Odgadnij kto jest zabójcą
- Szczegóły
- Utworzono: 25 marca 2007
- Maciej Chabowski
Atrakcyjność oskarżonych w kontekście wydawanych wyroków sądowych
Atrakcyjny wygląd może pomóc winnym oskarżonym uniknąć sprawiedliwości, twierdzą naukowcy z zespołu badawczego prowadzonego przez dr Sandie Taylor z Bath Spa University. W przeprowadzonym przez nich eksperymencie osoby pełniące rolę ławników były bardziej skłonne skazywać podejrzanych, których uważali za brzydkich, niż tych, którzy jawili im się jako osoby atrakcyjne. Autorzy badań sądzą, że zjawisko to łączy się z obserwowalną w innych sferach życia zasadą, zgodnie z którą osoby atrakcyjne uważane są za lepsze, inteligentniejsze oraz sprawniejsze fizycznie.
Naukowcy z Bath Spa University doszli do takich wniosków po tym, jak 96 ochotników biorących udział w ich eksperymencie, przeczytało specjalnie przygotowane sprawozdanie z fikcyjnej sprawy napaści. Połowa uczestników otrzymała fotografię atrakcyjnego oskarżonego, a pozostali – brzydkiego. Sam opis sprawy był taki sam w obu grupach. Następnie ochotników proszono o podjęcie decyzji w sprawie domniemanej winy oskarżonych. W drugiej serii badań mieli oni także zadecydować o wymiarze kary dla oskarżonego. Analiza uzyskanych wyników wykazała, że atrakcyjni fizycznie podejrzani byli częściej oceniani jako niesłusznie oskarżeni, mimo, że istniały dobitne dowody świadczące o ich winie.
W badaniach wzięto pod uwagę znaczenie atrakcyjności fizycznej i pochodzenia etnicznego oskarżonych pokazanych uczestnikom eksperymentu na fotografiach. Wydawany przez nich werdykt dotyczył zakresu kary oraz samej winy. Uzyskane wyniki potwierdziły wcześniejsze ustalenia dotyczące wpływu cech oskarżonego – takich jak atrakcyjność fizyczna – na wyniki narady ławników. Atrakcyjni oskarżeni są, jak się wydaje, oceniani mniej surowo, niż oskarżeni o przeciętnej lub mało atrakcyjnej urodzie. Wskazuje to, że sprawiedliwość nie do końca jest ślepa.
Badanie pokazało ponadto, że gdy uczestnikom eksponowano zmienną atrakcyjności, nie pozwalali oni, aby rasa oskarżonego wpływała na ich ostateczny osąd. Biali i czarnoskórzy podejrzani byli traktowani równo. Mimo to, gdy czarnoskórzy podejrzani byli przez nich skazywani to otrzymywali dłuższe wyroki.
"Interesujące jest, że bycie nieatrakcyjnym czarnoskórym oskarżonym miało znaczenie tylko przy orzekaniu wymiaru kary i nie wpływało na werdykt dotyczący samej winy.” – powiedziała Sandie Taylor podczas konferencji Brytyjskiego Towarzystwa Psychologicznego w Yorku. - "Jednakże, odkryciem, które napawa nas optymizmem jest to, że ani biali, ani czarni uczestnicy nie wykazywali tendencyjności w zakresie faworyzowania własnych grup etnicznych." Zauważyła ona także, że w brytyjskim prawie wyroki orzekane są przez sędziów a nie ławników.
Warto w tym miejscu dodać, że wcześniejsze badania dr Taylor pokazały, że w sądach znaczenie może mieć także płeć. Kobiety pełniące funkcje ławników traktują oskarżone reprezentantki tej samej płci bardziej surowo, zwłaszcza, gdy są zdania, że mogły one używać swojego wyglądu, aby wpłynąć na decyzję o winie. Mężczyźni mają natomiast – co nie dziwi – tendencję do faworyzowania i łagodniejszego traktowania kobiet.
Dr Taylor twierdzi, że dobrym przykładem kryminalisty umiejętnie wykorzystującego swój atrakcyjny wygląd jest Ted Bundy, który w latach siedemdziesiątych zamordował ponad 30 młodych kobiet. Był on raczej atrakcyjnym mężczyzną i miał umiejętność swobodnego wysławiania się, co ułatwiało zwabianie swoich ofiar do samochodu.
Badaczka przypomina, że schwytany chciał sam siebie reprezentować w sądzie. Sądzi ona, że w ten sposób byłby on w stanie zwieść swoim charakterem i prezencją kilkoro wydających decyzję o winie ławników. Obciążające go dowody sądowe były jednoznaczne, ale – podobnie jak w przytoczonym eksperymencie – mogłyby one nie wystarczyć, jeśli ławnicy znaleźliby się pod wpływem jego wdzięku i umiejętności rozpracowywania ludzi.
Zjawisko, znane jako efekt halo, jest uważane za występujące daleko poza salami rozpraw, która z oczywistych względów winna być miejscem podejmowania w pełni obiektywnych decyzji. Badania przeprowadzone przez zespół z Bath Spa University dowodzą jednak, że nie jest tak do końca, a szeroko pojęta atrakcyjność fizyczna może mieć wpływ na sposób, w jaki ławnicy oceniają oskarżonych.
Źródło: Informacje własne
- «« poprz.
- nast.