Zalani

Szczegóły: Utworzono: 26 listopada 2014; Victoria Chyczewska

Sprawozdanie z polityki antyalkoholowej, prowadzonej w 2013 roku przez Ministerstwo Zdrowia, zawiera zatrważające informacje. W ubiegłym roku przeciętny Polak wypijał o litr więcej alkoholu niż w roku 2012.

W 2013 statystyczny Polak wypił aż 9,67 litra czystego spirytusu, ponad połowa zawarta była w piwie. Ubiegłoroczne spożycie było rekordowym od 1998 roku, kiedy powstały pierwsze statystyki. Krzysztof Brzózka, dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, zwraca uwagę, że prześcignęliśmy nawet PRL. Wtedy to była frustracja, teraz rozkłada nas dobrobyt.

Autorzy raportu mówią, że przyczyną wzrostu spożycia jest między innymi większa dostępność napojów alkoholowych. Za nasze pensje w 2010 roku mogliśmy kupić 1108 butelek piwa, w 2013 aż o 150 więcej. Mamy duże zagęszczenie sklepów oferujących alkohol i stosunkowo agresywną reklamę piwa. Wpływ na wzrost spożycia mogła mieć także zapowiedź podwyżki akcyzy na alkohol od stycznia 2014 roku.

Według danych WHO, Światowej Organizacji Zdrowia, Polska zajmuje miejsce w drugiej dziesiątce europejskich państw pod względem ilości spożywanego alkoholu. Narody pijące więcej to np. Białorusini, Portugalczycy, Węgrzy i Czesi. Niestety należymy jednocześnie do małej grupy, w której prognozuje się tendencję wzrostową.

Raport jasno też mówi, że w 2013 roku nietrzeźwi spowodowali 3 tys. wypadków drogowych, a w 61 tys. przypadków interweniowała policja (podejrzenie przemocy w rodzinie). Dane z 2012 roku pokazują, że na choroby wątroby umiera rocznie 7,2 tys. Polaków. Koszty nadużywania alkoholu wyniosły w 2013 roku w Polsce 21,2 mld zł. Tracimy na tym ekonomicznie, bo z europejskich wyliczeń wynika, że na każdą złotówkę zarobioną na alkoholu przypadają nawet 4 zł wydatków – mówi Brzózka.

Samo spożywanie nie jest równoznaczne z alkoholizmem, jednak od jednego do drugiego droga jest raczej krótka. Skuteczna profilaktyka alkoholizmu powinna mieć za zadanie wpojenie umiejętności odmawiania spożycia alkoholu, wiary w to, że to nie alkohol decyduje o możliwości przynależności do grupy społecznej (w aspekcie sięgających po alkohol dzieci i młodzieży) i nie jest on jedynym determinantem dobrej zabawy. Efektywne ograniczenie spożycia i wysoka świadomość skutków nadużywania alkoholu to jedyna skuteczna metoda zapobiegania dramatycznej w przebiegu chorobie.

Źródła: