Uzdrawiająca moc łez
- Szczegóły
- Utworzono: 05 maja 2016
- Aleksandra Dymanus - Gaudyn
Nie wszystkie łzy są złe. Nie wszystkie emocje są sobie równe.
Smutek wydaje się wyobcowany. Zewnętrzne przejawy smutku, takie jak mowa ciała i mimika twarzy, załamanie i płacz, są uważane za oznaki słabości i niepewności. To niesprawiedliwe, że nasza kultura stawia smutek w takim ciasnym pudełku. Jest to szkodliwe, niezdrowe, a wręcz niesprawiedliwe dla ludzkiego doświadczenia życiowego.
Ludzie, którzy nie boją się wyrażać smutku, w rzeczywistości są o wiele bardziej zdrowi psychicznie niż ci, którzy go tłumią. Oto dlaczego:
Oni nie boją się swoich uczuć
Jeśli jesteś w ferworze radości, czy ukrywasz uśmiech? Jeśli obejrzałeś wnętrzności spłaszczonej wiewiórki leżącej na poboczu podczas jazdy, nie masz grymasu na twarzy? Jeśli miałeś okropny dzień w pracy i Twój współlokator wypił ostatnie zimne piwo, o którym właśnie marzyłeś, czy nie będziesz wkurzony? Jeśli starasz się znaleźć włącznik światła i nie myślisz, że Twój chłopak czai się w pokoju, by Cię wystraszyć, czy nie będziesz przerażona, gdy skoczy na Ciebie, krzycząc na cały głos?
Więc jeśli jesteś smutny, dlaczego nie płaczesz? Dlaczego nie chcesz dać sobie prawa do bycia smutnym?
Ludzie, którzy ignorują smutek, oszukują się w ważnych aspektach życia. Smutek albo płacz to nie oznaka słabości, a informacja, że jesteś człowiekiem i masz inne uczucia poza tymi, które uważane są za „właściwe” do okazania. Tłumiąc emocje, dodajesz sobie dodatkowego bólu, każdy organizm potrzebuje po prostu odreagować i wyrównać poziom emocji. Nie męcz się na własne życzenie i uwierz, że łzy oczyszczają.
Oni rozumieją, jak lecznicze potrafią być łzy
Łzy to oczyszczenie duszy, umysłu i ciała. To gwałtowne uczucie ulgi, kiedy płaczemy, wiąże się ze spadkiem poziomu adrenaliny, nazywanej hormonem stresu. Podczas płaczu dochodzi do wielu reakcji w naszym organizmie – obniża się ciśnienie krwi, dotlenia sie mózg oraz spada napięcie emocjonalne. Zapamiętajmy, że lecznicze właściwości łez nie tylko ograniczają się do smutnych łez, ale również tych szczęśliwych. W obu przypadkach mamy do czynienia z wyjątkowymi emocjami.
Oprócz poprawy nastroju w przeżywanie stresu, łzy również mają korzyści naukowe, ponieważ uwalniają toksyny, pomagając poprawić widzenie i mogą zabić od 90 do 95 procent wszystkich bakterii w ciągu zaledwie 5 do 10 minut.
Wiedzą, że płacz ma właściwości terapeutyczne
Ostatnie badania psychologiczne ustaliły, że płacz stymuluje uwalnianie endorfin w naszym mózgu, w tym hormonu „dobrego samopoczucia”, który działa jak naturalny środek przeciwbólowy. Na to, czy łzy dadzą nam ukojenie, wpływa również towarzystwo. Okazuje się bowiem, że szloch przynosi nam ulgę, jeżeli ma miejsce w obecności kogoś bliskiego, kto nas wesprze, zrozumie i pocieszy.
Choć problem może nadal się utrzymywać, to nie ma wątpliwości co do tego, że akt płaczu pozwala na ogólne uwolnienie złych emocji. To natomiast pozwala nam myśleć jaśniej o problemie i zebrać siły na jego rozwiązanie.
Oni nie dbają, jaką rolę płci odgrywają
Płacz jest napiętnowany dla obu płci. Jeśli kobieta płacze, to może dlatego, że jest niestabilna psychicznie, rzucił ją facet albo chce zwrócić na siebie uwagę? Jeśli zobaczymy łzy u mężczyzny, to może dlatego, że jest „słabeuszem”, zatracił cechy prawdziwego mężczyzny albo ma „jakieś” zaburzenia? Wszystkie te uogólnienia z pewnością zachęcają do tego, aby łzy wylewać w samotności do poduszki! Błąd!
Choć to żmudna walka, która może być wygrana tylko o cal w czasie, postarajmy się pracować bez wytchnienia, aby przełamać ograniczenia społeczne, które wiszą ciężko nad obojgiem płci. Ci, którzy pozwalają sobie być smutnym w miejscach publicznych, są nie tylko odważni, ale też pokazują, że każdy ma prawo do okazywania aktualnego stanu ducha. Pamiętajmy również, że mężczyźni też mają uczucia i nierzadko są bardziej wrażliwi niż ich życiowe partnerki.
Zapraszają, by nie uciekać od uczuć
Lubię płakać. Albo raczej nie pozwolę sobie nie smucić się, kiedy czuję się smutna. Wszyscy starają się pokonać jakieś przygnębiające „demony”, który próbują porwać nas w dół. Kiedy pozwolimy sobie odczuwać ból, jesteśmy również w stanie zachęcić innych, aby mogli połączyć się z naszym bólem, a w skrajnych przypadkach nawet uratować życie. Aby dowiedzieć się, że nie jesteś sam w myśleniu, odczuwaniu, nie możesz zamykać emocji w sobie. To jest niebezpieczne i dla zdrowia psychicznego, i fizycznego.
Pamiętajmy, że łzy to nie tylko fizjologiczna reakcja organizmu, która chroni oko przed zakażeniem, ale również potwierdzenie istnienia inteligencji emocjonalnej człowieka.
Drodzy Czytelnicy, wszyscy powinniśmy bardziej doceniać naszą biologiczną zdolność do płaczu. Bo płacz nie powinien być postrzegany jako oznaka słabości, lecz oznaka siły wewnętrznej i uważności.
Na podstawie:
- http://www.independent.co.uk/life-style/health-and-families/features/why-do-we-cry-the-science-of-tears-9741287.html
- http://www.womansday.com/health-fitness/wellness/a52665/why-some-people-cry-so-easily/
- http://scienceline.org/2006/10/ask-driscoll-tears/