Menu

Ciąg - recenzja

Ze mną się nie napijesz? Przecież piwo to nie alkohol! Pięćdziesiątka, eee... lepiej setka dla kurażu, zawsze pomoże. Lampka wina dziennie korzystnie działa na serce. Piwo jest dobre na nerki. Kieliszek wódki z pieprzem wspomaga żołądek. Lepiej się upić raz w tygodniu, ale do nieprzytomności, niż pić mniej, ale codziennie. Że film mi się urwał? No to co, ale fajnie było! Alkoholik to nie ja!

Przeczytałeś właśnie zapowiedź spektaklu „Ciąg”. Sztuka grana jest na deskach Teatru Wybrzeże w Gdańsku od maja tego roku. Reżyserem przedstawienia jest Ewelina Marciniak. W skład nieprzeciętnej obsady wchodzą: Katarzyna Figura, Krzysztof Matuszewski, Małgorzata Brajner, Katarzyna Dałek, Agata Bykowska, Piotr Biedroń i Michał Jaros.

„Ciąg” jest wydarzeniem wyjątkowym. Oryginalność spektaklu bije już od samego wejścia. Widza wita ciepłe oświetlenie, dym, muzyka, tańcząca w bieliźnie kobieta. Miejsca siedzące otaczają scenę, stanowiącą centrum przeszklonego pomieszczenia. Publika zasiada na domowych meblach (kanapach, fotelach, łóżkach). Spektakl ma charakter interaktywny. Ruchome siedzenia, na których spoczywają widzowie, lądują pomiędzy aktorami. Publika zachęcana jest do udziału w rozmowie. Siada się na niej, pokłada, skacze. Goście Teatru są statystami współuczestniczącymi w zakrapianej imprezie.

Widz jest elementem scenerii, rzeczywistości. I chociaż sam nie jest alkoholikiem (?), jakiego grają aktorzy, to ten świat nie jest mu obcy. Od czasu do czasu się przyłącza, obserwuje, nie zgłasza sprzeciwu. Nawet dobrze się bawi, choć może trochę się boi. Sam nie zna swoich granic. Nie wie, gdzie leży jego limit komfortu. Ale nie ucieka, bo otaczają go szklane ściany. Szklane ściany do szklanych domów?

Trzy pary anonimowych alkoholików. Trzy kategorie wiekowe. Trzy różne historie. Trzy wątki. Łączy je wspólny mianownik – alkohol.

Niedługie przedstawienie jest próbą zmierzenia się ze stereotypowym obrazem choroby alkoholowej i jej szerszych, niż się wydaje, konsekwencji. Próbą porozmawiania o tym, o czym nie wypada. Reżyserka spektaklu pisze: Interesuje mnie rodzaj lawirowania między rzeczywistością trzeźwości a nietrzeźwości, badania, który stan jest bardziej komfortowy, i dlaczego.

Spektakl kończy się wyświetlanymi przy szatni Teatru slajdami, prezentującymi dane dotyczące uzależnienia od alkoholu. Z nimi, szumem interpretacyjnym oraz rumieńcem zawstydzenia widz wraca do domu.

Victoria Chyczewska
Autor: Victoria Chyczewska
W psychologii społecznej najbardziej interesują ją zachowania konsumenckie, reklama oraz PR, z którymi obecnie ma najwięcej do czynienia.

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Tagi


Powered by Easytagcloud v2.1

Newsletter

Bądź na bieżąco!

Znajdź nas na Facebooku