Menu

Król życia

Co trzeba zrobić aby życie znów nabrało kolorów? Być może wyjechać na koniec świata , rzucić pracę lub zmienić partnera. A może wystarczy mocno uderzyć się w głowę? Reżyserski debiut Jerzego Zielińskiego wskazuje, proste rozwiązanie i w lekki sposób ujmuje trudną aktualną polską rzeczywistość.

Edward (Robert Więckiewicz) 44 letni pracownik korporacji, sfrustrowany i zmęczony prowadzi nowoczesne dostatnie życie na pokaz. Jego codzienność to praca, której nienawidzi, i w której musi znosić młodszego szefa (Krzysztof Czeczot) zasypującego pracowników mowami motywacyjnymi. Coraz bardziej wypalony i cyniczny oddala się od rodziny. Pewnego dnia na skutek niegroźnego wypadku samochodowego mózg Edwarda zostaje lekko „uszkodzony” i powoduje totalną przemianę jego osobowości. Garnitur zamienia na kowbojki, traci pracę w korporacji i odzyskuje nieopisaną chęć do życia. Entuzjazm i optymizm stają się cechami przewodnimi, i kierują niemal każdym jego działaniem.

Poszukując nowej pracy doświadcza w jego odczuciu ciekawych doznań , poznaje nowych ludzi wszędzie siejąc niepoprawny optymizm . Spotyka swojego kolegę z klasy (Bartłomiej Topa), alkoholika, który staje się dla niego inspiracją do działania.

Edward zostaje królem życia nie zmieniając wiele, odkrywa na nowo swoją rzeczywistość. Mieszka w tym samym mieszkaniu,  nie wymienia żony na nowszy model (Magdalena Popławska), ale nareszcie czuje się szczęśliwy. Odkrywa nowe lądy na tym samym miejscu, nie wyrusza na koniec świata w poszukiwaniu szczęścia. Przekaz z filmu płynący staje się oczywisty - pochwała carpe diem z akcentem, że życie jest piękne w każdej chwili i cieszą małe rzeczy.

Zdegradowany przez reżysera zostaje świat korporacji , który przedstawia  w drwiącym tonie. Czy aby jednak sprawiedliwie? W końcu odmieniony Edward zaczyna pomagać ludziom z marginesu społecznego karmiąc ich mowami motywacyjnymi rodem z korporacji Próbuje przenieść entuzjazm na słabsze jednostki i wzbudzić w nich siłę zupełnie jak niegdyś jego znienawidzony szef.. Zmienia się grunt ale technika pozostaje taka sama.

Komedia traktuje o poszukiwaniu sensu życia a uzupełniona świetną obsadą aktorską zdecydowanie podnosi jej jakość. Dobry nastrój gwarantowany. A Podobno szczęście jest zaraźliwe na odległość 800 metrów,

Reżyseria: Jerzy Zieliński

Scenariusz: Fadi Chakkour

Gatunek: Komedia

Kraj: Polska

Barbara Urbaniak
Autor: Barbara Urbaniak
Absolwentka Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Wrocławskiego. Na portalu Psychologia-Spoleczna.pl zajmuje się tematyką kulturalną. Interesuje się psychologią oraz psychologią społeczną. W doświadczeniu zawodowym znajdują się między innymi negocjacje handlowe, tworzenie strategii marketingowych, przygotowywanie przedsięwzięć reklamowych. Łącząc pasję pisania i organizacji wydarzeń kulturalnych jej priorytetem jest podnoszenie świadomości społecznej poprzez propagowanie kultury.

Komentarze  

Przemysław
# Przemysław 2015-10-09 12:23
Nie wiem, czy kiedyś Pani słyszała o filozofii noża. Nóż można wykorzystać do posmarowania kanapki, którą później oddamy głodnemu bliźniemu. Ten sam przedmiot można jednak użyć do zabicia drugiego człowieka. Nie liczy się więc samo narzędzie, ale umiejętność jego wykorzystania. Nawet rzecz stworzona w dobrych intencjach, a wykorzystana w złym celu, potrafi siać zagładę setek, a nawet i tysięcy istnień. Sądzę jednak, że bardzo dobrze o tym Pani wie, a pytanie, które zdaje w tekście, ma dodać mu odrobinę pikanterii. Pozdrawiam.
Odpowiedz

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Tagi


Powered by Easytagcloud v2.1

Newsletter

Bądź na bieżąco!

Znajdź nas na Facebooku