Puzzle w układance, czyli gdzie jest miejsce psychologa w walce o równe prawa człowieka?
- Szczegóły
- Utworzono: 24 maja 2016
- Katarzyna Sanna
Czy się to komuś podoba, czy nie, psychologia jest obecna we wszystkich dziedzinach funkcjonowania człowieka: w życiu prywatnym, zdrowiu, zawodowym czy naukowym. Mechanizmy psychologiczne są obecne w relacjach międzyludzkich czy w sposobie spostrzegania i rozumienia rzeczywistości. Trudno sobie wyobrazić sferę życia wolną od psychologii, szczególnie tam, gdzie funkcjonuje czynnik ludzki. A jednak w zakresie praw człowieka psycholodzy bardzo rzadko zabierają głos. Gdzie powinno być miejsce psychologii społecznej w tym dyskursie?
Od dłuższego czasu, ze względu na niestabilną sytuację polityczną oraz gwałtowne zmiany w społeczeństwie, często w mediach mówi się o prawach człowieka – staramy się zrozumieć, czym są, w jaki sposób można je promować i chronić. Jest to idea tak silnie zakorzeniona w naszej świadomości, że gdy prawa są łamane lub gdy ktoś próbuje je nam odebrać, buntujemy się. W kulturze, w której funkcjonujemy, prawa człowieka są niezbywalne i stanowią podwalinę cywilizacji demokratycznych. Można je opisać według paru podstawowych zasad: są uniwersalne i absolutne, równe dla wszystkich, zawierają w sobie zarówno prawa, jak i obowiązki. Taka charakterystyka sugeruje, że prawa człowieka dotyczą wszystkich ludzi, powinny być uniwersalnie akceptowane i niepodważalne bez względu na okoliczności. Są jednak kraje, które mniej lub bardziej jawnie łamią te podstawowe prawa, przy cichym przyzwoleniu swojego społeczeństwa.
Psychologia społeczna może być pomocna w odpowiedzi na wiele nurtujących pytań z zakresu praw człowieka: w jaki sposób możemy je upowszechniać? Dlaczego prawa człowieka są łamane i w jaki sposób możemy zapobiegać ich łamaniu? Niektórzy badacze uważają, że próba globalnego ujmowania praw człowieka jest bezsensowna. To tak jakby uszyć garnitur w rozmiarze XS i próbować wcisnąć w niego wszystkich, niezależnie od kształtu figury oraz osobistych preferencji co do noszonych ubrań. Im bardziej się usztywniamy, tym bardziej cierpi na tym nasza różnorodność, a brak zrozumienia różnic międzykulturowych w odniesieniu do praw człowieka może tylko wiązać się z ich niedopasowaniem do potrzeb poszczególnych społeczności. Według Katyi Migachevy, zachodnie rozumienie praw człowieka może radykalnie kłócić się z tradycją czy kulturą ludzi żyjących w innych częściach świata. Okazuje się, że cechy indywidualne, które również podlegają wpływowi środowiska, w którym się wychowujemy, są związane z poparciem dla idei praw człowieka. Silne uczucia prospołeczne, związane między innymi z poczuciem bycia członkiem społeczności globalnej albo przynależności, są predyktorami zaangażowania w walkę o prawa człowieka. Intensywne badania w tej dziedzinie pomogłyby w określeniu, jakie jeszcze inne cechy wpływają na popieranie czy odrzucenie idei praw człowieka i jak idee globalne dopasować do indywidualnych potrzeb społeczeństw, które różnią się między sobą.
Czasami prawa człowieka są traktowane instrumentalnie, jako przedmiot licytacji politycznych, dla niektórych polityków ich aplikowalność działa tylko w jedną stronę - w myśl zasady, że ważne, by moje było na wierzchu. Oficjalnie politycy często wyrażają całkowitą gotowość poparcia tej idei, chociaż na podstawie podejmowanych decyzji przez rządy można czasami jednak odnieść wrażenie, że są to tylko czcze słowa. Taki brak spójności może z kolei powodować, że społeczeństwo spostrzega prawa człowieka jako abstrakcyjny koncept, a nie uniwersalną zasadę. I tu psychologia społeczna mogłaby być pomocna w określaniu, w jaki sposób dyskurs polityczny wpływa na kształtowanie się świadomości społeczeństwa na temat praw człowieka i jakimi metodami można się posługiwać, by skutecznie je promować w wielu tak różnych kulturach.
Wpuszczenie psychologów do aktywnego dyskursu na temat praw człowieka być może pozwoliłoby, by teoria wreszcie przestała mijać się z praktyką. Zrozumienie psychologicznych mechanizmów rządzących tym zagadnieniem być może pozwoliłoby na lepsze dopasowanie metod promowania praw człowieka w różnych krajach oraz lepszą współpracę na tym polu. To co, ktoś chętny do badań?
Na podstawie:
- Katya Migacheva . Searching for Puzzle Pieces: How (Social) Psychology Can Help Inform Human Rights Policy. Peace and Conflict: Journal of Peace Psychology. 2015, Vol. 21, No. 1, 142–149