Menu

Kiedy miłości i seksu jest za dużo

Pierwsza myśl? No jak można narzekać na dużą ilość seksu czy miłości? No właśnie… Można, bo seksoholizm/uzależnienie od seksu i miłości (o nich tu mowa) to nie tylko „nadmiar” seksu. To także bardzo wiele innych czynników i zachowań, które sprawiają, że uzależnienie to jest tak samo szkodliwe, trudne do pokonania i uciążliwe, jak każdy inny nałóg.

Jakie to zachowania?

Charakterystykę uzależnienia przedstawiam Wam z pomocą strony www.slaa.pl (Sex and Love Addicts Anonymous), na którą serdecznie zapraszam, jeśli borykacie się z tym problemem lub jesteście po prostu ciekawi.

JEŚLI:

  1. Wikłasz się w kontakty seksualne i związki uczuciowe z ludźmi bez wcześniejszego ich poznania.
  2. Zatracasz zupełnie zdrowe granice albo budujesz własne służące uzależnieniu.
  3. Bojąc się porzucenia i samotności, stale wracasz do bolesnych i destrukcyjnych związków.
  4. Ukrywasz przed sobą i innymi swoje nałogowe potrzeby.
  5. Popadasz w izolację i wyobcowanie od przyjaciół, bliskich, od siebie samego i od Boga.
  6. Wikłasz się w jeden związek po drugim, często mając więcej niż jedną relację seksualno-emocjonalną jednocześnie.
  7. Komunikujesz się z ludźmi za pomocą atrakcyjności fizycznej, litości, potrzeby wybawiania kogoś lub bycia wybawianym.
  8. Stany namiętności, seksualnego uniesienia, zauroczenia, a także odrzucenia, cierpienia i poniżenia nazywasz miłością.
  9. Czujesz się pusty i niekompletny, kiedy jesteś sam, żyjesz w lęku, ale mimo to stale poszukujesz związków lub seksualnych kontaktów.
  10. Seksualizujesz stres, winę, samotność, gniew, wstyd, obawę, zazdrość i zawiść.
  11. Używasz seksu i emocjonalnej zależności jako substytutu troski, opieki i wsparcia.
  12. Używasz seksu i gry uczuciowej do manipulowania i kontrolowania innych.
  13. Poszukujesz ludzi, miejsc i sytuacji w celu osiągnięcia seksualno-emocjonalnych korzyści.
  14. Stajesz się unieruchomiony lub bardzo roztargniony z powodu uczuciowo-seksualnych obsesji i fantazji.
  15. Unikasz odpowiedzialności za siebie, wchodząc w związki z ludźmi emocjonalnie niedostępnymi.
  16. Stajesz się zniewolony z powodu emocjonalnej zależności, uczuciowych intryg lub kompulsywnej, seksualnej aktywności.
  17. Boisz się zostać zraniony, przez co unikasz związków zapowiadających prawdziwą intymną więź i bliskość.
  18. Przypisujesz innym magiczne właściwości, idealizujesz ich i gonisz za nimi, a następnie winisz za to, że nie spełniają Twoich oczekiwań i fantazji.

TO… Prawdopodobnie borykasz się z uzależnieniem od seksu i uczuć.

Jak dać sobie pomóc?

Najlepiej skorzystać z pomocy specjalisty. O ile do nikotynizmu jest łatwiej się „przyznać” rodzinie i znajomym, tak opowiadanie przyjaciołom o seksoholizmie, aby prosić ich o wsparcie, już niekoniecznie musi być takie proste.
Dodatkowo, warto byłoby spróbować terapii grupowej lub mitingów w stylu spotkań AA, aby wiedzieć, że nie jesteśmy z naszym problemem sami. Aby czuć, że są ludzie, którzy dokładnie WIEDZĄ i przede wszystkim ROZUMIEJĄ, co przeżywamy, a ich doświadczenie może nam pomóc uczyć się nowych zachowań oraz nie popełniać ich błędów.

Co potem?

Cóż. W przypadku innych uzależnień sprawa jest prosta. Nie możesz już NIGDY sięgnąć po alkohol lub papierosa albo zagrać w kasynie. Natomiast niemożliwe jest, abyś mógł żyć bez bliskiej osoby, bez uczuć, bliskości, seksu. Dlatego tak bardzo ważne jest, aby w kolejny związek, który planujemy mieć być może na całe życie, nie wejść zbyt szybko. Dajmy sobie czas. Cierpliwości. Poczujmy się zdrowi. Pewni siebie. GOTOWI na wejście w zdrową, dojrzałą relację. Warto też poradzić się bardziej doświadczonych osób, które wyzdrowiały już, radzą sobie z uzależnieniem i mają długoletnich partnerów.

Skutki.

Uzależnienie to nie tylko przyczyny i zachowania. To także skutki choroby. Seksoholicy odsuwają się od rodziny i przyjaciół, bo nie mogą się z nimi podzielić swoim cierpieniem. Tracą partnerów, wpadają w tarapaty finansowe, dokonują gwałtów i ataków pedofilii. Czasem, szukając rozkoszy w „ekstremalnych” formach seksu, znajdują śmierć np. podduszając się, podwieszając itp., chcą doprowadzić się do niesamowitego orgazmu, jakiego jeszcze nigdy nie doświadczyli. Zachowania erotomanów napędza wstyd (dlaczego nie potrafię być „normalny”), który jest zarazem reakcją na ich bezsilność i brak kontroli.

Jednakże głównym skutkiem jest cierpienie, jakiego doznaje sam uzależniony oraz jego bliscy. W wielu przypadkach erotomania jest przyczyną rozpadu rodziny i traumatycznych przeżyć dzieci, które potem w dorosłym życiu mają problem ze swoją seksualnością. Seksoholizm jednego z rodziców może być przyczyną zachowań i eksperymentów homoseksualnych (NIE HOMOSEKSUALIZMU) np. ich syna, który będąc świadkiem przemocy matki, może przeżywać lęk w relacjach damsko-męskich i nie chcąc powtarzać zachowań agresywnego ojca, swój popęd może kierować w stronę tej samej płci. Z kolei kobieta, córka seksoholika, może się bać nawiązania dorosłej relacji z mężczyzną, ponieważ na każdego może patrzeć przez pryzmat problemów ojca.

Monika Kotlarek - Ukończyłam Szkołę Wyższą Psychologii Społecznej we Wrocławiu. W listopadzie 2012 roku postanowiłam się swoja pasją podzielić z większą ilością ludzi i zaczęłam pisać bloga: www.psycholog-pisze.pl tam dzielę się cząstką siebie i nauki.Prywatnie lubię podróże, spędziłam pół roku w Sydney, uwielbiam biegać i dawać z siebie 110% na treningach, kocham swojego psa, kota i dwa szczury. Jak chcesz trafić do mojego serca przez żołądek, to najkrótsza droga wiedzie przez dobrego steka, spaghetti, czerwone wino i owocowe żelki ;) Kiedyś napiszę książkę. I przebiegnę półmaraton. Jeszcze o mnie usłyszycie :)

Monika Kotlarek
Autor: Monika KotlarekStrona www: http://www.psycholog-pisze.pl
Ukończyła Szkołę Wyższą Psychologii Społecznej we Wrocławiu. Swoją pasją dzieli się na blogu: www.psycholog-pisze.pl. Prywatnie lubi podróże, uwielbia biegać i dawać z siebie 110% na treningach, kocha swojego psa, kota i dwa szczury.

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Tagi


Powered by Easytagcloud v2.1

Newsletter

Bądź na bieżąco!

Znajdź nas na Facebooku