Menu

Zaszczepieni wiernością

Jarosław Świątek

Każdy pretekst, żeby wyjść, jest dobry. To miał być zwykły spacer. Jednak kiedy skręcili w inną drogę, niż zwykli chadzać, on zaczął wyraźnie się niepokoić. Jeszcze nie przeczuwał tego, co go czeka, ale bez wątpienia jego podejrzliwość się obudziła. Mijając kilka kolejnych przecznic, rozpoznał okolicę, w której się znajdowali, i zaczął się denerwować.

Chciał nawet skręcić w prawo, ale mu na to nie pozwoliła. Zbliżając się do progu przychodni, już wiedział, co go czeka. Dał wyraz swojemu niezadowoleniu, ale to na nic. Był na smyczy i nie mógł się wyrwać. Skoro ona sobie tego życzy, to nie ma odwrotu. Ani gryzienie, ani skowytanie tu nie pomoże. Trzeba dzielnie znieść widok pana lub pani w białym kitlu i przetrzymać bolesne wbijanie się igły w żyłę. Był wyraźnie obrażony, kiedy stamtąd wyszli. Dopiero wieczorem, kiedy poszli do łóżka i uprawiali seks, wyraźnie mu przeszło. Zaczął się do niej odzywać.

Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że powyższa historia dotyczy domowego zwierzaka, który boi się kolejnej wizyty u weterynarza. Ponieważ wszyscy jesteśmy zwierzętami, to istotnie historia dotyczy zwierzęcia, ale nie takiego, który obsikuje drzewa i krzaki lub wącha swoje i cudze odchody. Historia dotyczy zwierzęcia rozumnego, a konkretnie człowieka rozumnego (Homo Sapiens) rodzaju męskiego. Czy został on zaszczepiony na wściekliznę? Albo grypę, odrę, wirusowe zapalenie wątroby? Nie. Został on zaszczepiony szczepionką, której jeszcze nie ma i nie wiadomo, czy kiedykolwiek się pojawi. A więc na co? Na HIV, Ebolę, Alzheimera, raka? Nie. Mężczyzna ów został zaszczepiony na niewierność.  Ale po kolei.

Niemal dwadzieścia lat temu przeprowadzone zostały obserwacje norników preriowych i górskich w Ameryce. Jak się okazało, norniki preriowe żyły w związkach monogamicznych, podczas gdy ich kuzyni górscy nie. Zastanawiano się, co wpływa na różnicę. Kiedy poddano dokładnym badaniom norniki, okazało się, że preriowe mają więcej receptorów oksytocyny w mózgu w porównaniu do norników górskich. Już wówczas wysnuto hipotezę, że oto oksytocyna wpływa na tworzenie się bliskich i mocnych więzi pomiędzy nornikami. Dalsze badania wykazały także, że istnieje inny hormon, który także wiąże się z zacieśnianiem więzi społecznych. To wazopresyna, która wcześniej kojarzona była jedynie z regulacją ciśnienia krwi. Poprzez blokadę receptorów wazopresyny udawało się zamienić zachowanie norników preriowych w poligamiczne, z kolei poprzez wprowadzenie pewnego wirusa gen do receptora V1a poligamiczny nornik stał się monogamiczny. Ktoś jednak może spytać – co to ma wspólnego z ludźmi? W końcu większość z nas nie prowadzi hodowli norników i ich reprodukcja nie ma najmniejszego znaczenia. Większość czytelników zapewne przegląda w tym momencie Google'a, rozpaczliwie próbując znaleźć zdjęcie nornika. W niczym nie jest podobny do nas z wyglądu, ale nasz mózg, podobnie jak jego, także reaguje na oksytocynę i prowadzi do konkretnych zachowań. W dodatku do bardzo podobnych zachowań. Badania dowodzą, że duża liczba receptorów oksytocyny prowadzi do budowania zaufania u ludzi. Prowadzi do empatii, altruizmu czy hojności, ale również zazdrości i emocji, którą Niemcy określają jako Schadenfreude, a my moglibyśmy nazwać ją po prostu radością z czyjegoś nieszczęścia. Walum i współpracownicy wykazali z kolei w niedawnych badaniach, że także wazopresyna odgrywa niemałą rolę w tworzeniu więzów międzyludzkich. U 552 par bliźniąt jednojajowych i ich partnerek sprawdzano, w jaki sposób postrzegają oni swoją relację, a także jaki jest ich stan cywilny. Okazało się, że u mężczyzn z wariantem genetycznym numer 334 jakość relacji była istotnie gorsza. Mężczyźni posiadający allel 334 byli także częściej rozwiedzeni lub po prostu pozostawali stanu wolnego, niż ci, którzy nie posiadali tego allelu. Wariant ten wykryto u ponad 40% badanych. Porównano także mężczyzn z dwoma allelami 334 z mężczyznami bez nich i okazało się, że dwukrotnie więcej osób z grupy z dwoma allelami 334 myśli o rozwodzie, a także, że w tej grupie jest dwa razy więcej nieżonatych mężczyzn.

Nic dziwnego, że w Kanadzie (choć może bardziej dziwić, że nie w USA) firma Genesis Biolabs postanowiła zarobić na receptorze 334 wazopresyny i przeprowadza testy na istnienie genu niewierności. Chcesz wiedzieć, czy Twój partner ma inklinację do zostania seryjnym poligamistą? Przyjdź do nas – slogan reklamowy jak znalazł.

Można się jednak zastanowić, dlaczego nie pójść krok dalej. Skoro u norników da się manipulować tendencją do kopulowania tylko z jedną partnerką lub wieloma za pomocą blokady receptorów wazopresyny lub wprowadzenia wirusa, to także u ludzi (zważywszy na identyczne niemal funkcje hormonu) taka operacja powinna w przyszłości być możliwa. W ten sposób można by było stworzyć szczepionkę na niewierność. Dla wielu pań to istne marzenie. Niestety przyczyniłoby się do upadku wielu agencji detektywistycznych, które niemało zarabiają dzisiaj na tropieniu niewiernych samców, za to rynek farmaceutyczny zyskałby w sposób wymierny. Jedynym problemem byłoby zaciągnięcie mężczyzny do lekarza. W końcu prawdziwy facet unika lekarzy, a jak coś boli, to boleć ma – ot co! Jak nic nie boli, to znaczy, że się nie żyje – mawiał mój dziadek. Może więc lepiej zamiast szczepionki stworzyć pigułkę, która, podobnie jak ta antykoncepcyjna, będzie regulowała naszą gospodarkę hormonalną. Coś takiego byłoby nam zapewne łatwiej przełknąć. Jednak pamiętajcie, drogie panie, że jeśli wszystkich nas zaszczepicie, to możecie nie znaleźć nikogo, kto pozwoli wam przeżyć drugi, trzeci, a nawet 10 tom Harlequina. No ale może o to właśnie chodzi, żeby i poligamii nie było, i pokus do niej prowadzących.

 Do poczytania:

  • Cho, M. M., DeVries, A. C., Williams, J. R., Carter, C. S. (1999). The effects of oxytocin and vasopressin on partner preferences in male and female prairie voles (Microtus ochrogaster). Behavioral Neuroscience, 113, 1071-1079.
  • Insel, T. R., Fernald, R. D. (2004). How the brain processes social information: Searching for the social brain. Annual Review of Neuroscience, 27, 697-722.
  •  Kosfeld, M., Heinrichs, M., Zak, P.J., Fischbacher, U., Fehr, E. (2005). Oxytocin increases trust in humans. Nature, 43, 673-676.
  •  Walum, H., Westberg, L., Henningson, S., Neiderhise, J. M., Reiss, D., Igl, W., Ganiban, J. M., Spotts, E. L., Pedersen, N. L., Eriksson, E., Lichtenstein, P. (2008). Genegtic variation in the vasopressin receptor 1a gene (AVPR1A) associates with pair-bonding behavior in humans. Proceedings of the National Academy of Sciences of the USA, 105, 14154-14156. 
Jarosław Świątek
Autor: Jarosław Świątek
Redaktor Naczelny
Psycholog społeczny, absolwent Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej we Wrocławiu, założyciel Szkoły Inteligencji Emocjonalnej, komentator medialny i popularyzator nauki. W jego kręgu zainteresowań związanych z psychologią znajduje się psychologia społeczna, psychologia emocji i motywacji.

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Tagi


Powered by Easytagcloud v2.1

Newsletter

Bądź na bieżąco!

Znajdź nas na Facebooku