W szponach kofeiny
- Szczegóły
- Utworzono: 06 stycznia 2016
- Aleksandra Dymanus - Gaudyn
Czy wyobrażasz sobie rozpoczęcie dnia bez zafundowania sobie „małej czarnej”? Kofeina to jedna z bardziej kontrowersyjnych substancji, bez której niestety wielu z nas nie potrafi się obejść.
Niejednokrotnie pewnie słyszeliście, że kofeina jest stymulantem przyspieszającym aktywność mózgu. Blokuje receptory adenozyny w mózgu, które wywołują senność. Organizm wówczas jest w pełnej gotowości do aktywności. Równocześnie zwiększa wydzielanie dopaminy pobudzającej ośrodki przyjemności w mózgu.
Jedna z legend o odkryciu kawy głosi, że pewien pastuch kóz o imieniu Kaldi, obserwując swoje zwierzęta, zauważył, że kozy, przebywając w wyżej położonych rejonach, zjadają liście i owoce rosnących tam drzewek, a potem są bardziej ożywione i nie śpią w nocy.
Postanowił zbadać tę zagadkę i sam spróbował tych małych czerwonych jagód. Po ich spożyciu czuł się pobudzony i pełen energii. Podzielił się swoim odkryciem z pewnym mnichem, który zaciekawiony działaniem owych owoców, zabrał ich trochę do klasztoru i tam eksperymentował z przyrządzaniem ich na różne sposoby. W efekcie tych prób powstał nowy napój. Stał się popularny wśród zakonników, gdy okazało się, że umożliwia mnichom długie nocne czuwanie na modlitwach.
Od tego czasu ludzie byli zafascynowani kofeiną i w zasadzie to słusznie. Jednak niektóre z jej działań i skutków są dziwne i sprzeczne. Pod wieloma względami wpływ kofeiny na Twój umysł ma więcej wspólnego z tym, co oczekujesz, niż z tym, co faktycznie robi.
Mam nadzieję, że znajdziecie tu co najmniej jedną lub dwie rzeczy, które Was zaskoczą.
1. Kofeina nie hamuje senności u niektórych ludzi
Pastuch Kaldi może miał rację na temat swoich kóz, ale niekoniecznie dotyczy to ludzi. Pomimo całego zamieszania w temacie kofeiny i jej oddziaływania na spanie, jest mało prawdopodobne, aby miała taki znaczący wpływ na naszą potrzebę snu.
Istnieją badania, w których podawano ludziom kofeinę potajemnie przed pójściem do łóżka. Wyniki pokazały, że nie miało to wielkiego wpływu na ich sen. Niespodzianka?
Kofeina nie zastępuje potrzeby snu, jedynie może usuwa symptomy senności wywoływane przez adenozynę, i to nie u wszystkich osób.
2. Kawa oraz drzemka?
To może wydawać się szalone, aby napić się kawy, a następnie udać się na drzemkę. Ale jeśli jesteś pozbawiony snu, może to być prosta odpowiedź. Kofeina i krótki sen to klucz do przywrócenia sił witalnych.
Spróbuj: kawa i drzemka trwająca 5-15 minut i zobaczysz, jak będziesz się czuł. Osoby, które miałyby problemy z zaśnięciem, nie powinny się zbytnio przejmować, gdyż wówczas mózg odpocznie tak czy inaczej. I kawa, i drzemka poprawiają koncentrację i dodają energii. Zatem do dzieła.
Tutaj odnośnik strony dla bardziej zainteresowanych:
http://www.hellozdrowie.pl/medycyna/kawa-i-drzemka-genialny-duet
3. Dwie filiżanki - dobrze, pięć filiżanek - źle
Jak wszystkiego w życiu, co za dużo, to niezdrowo. I z kofeiną nie jest inaczej.
Badania podają, że przeciętna „zdrowa” dawka dziennego spożycia kofeiny to około 200-300 mg (około trzy espresso lub 2-3 filiżanki kawy rozpuszczalnej). Jeśli jednak dawkę zwiększy się o 500 mg, można doświadczać negatywnych skutków, jak np. obniżenie nastroju, nerwowość, rozdrażnienie, problemy z zaśnięciem, a także nieprzyjemności natury żołądkowej.
Nie zapominajmy, że kofeina może być też niebezpieczna. Dlatego nie należy przesadzać z jej ilością. Dobowa dawka kofeiny dla zdrowej dorosłej osoby nie powinna przekroczyć 600 mg.
4. Brak objawów odstawienia kawy?
Jeśli postanowiłeś zrezygnować z kawy, to powinieneś również przygotować się na wystąpienie objawów jej odstawienia, które mogą pojawić się już od 12 do 24 godzin od spożycia ostatniej filiżanki. Wtedy może zacząć rozwijać się ból głowy, rozdrażnienie, zmęczenie i niepokój.
Jednak, jak się okazuje, objawy odstawienia nie muszą być takie uciążliwe. Niektórzy ludzie nie mają prawie żadnych. Można dodać odpowiednią dietę, styl życia i pewne postanowienia, które warto wdrożyć w codzienność, by ten moment nie był tak trudny do przejścia: pij dużo wody, a kawę odstawiaj stopniowo, dużo wypoczywaj i śpij, a dzień odstawienia kawy zaplanuj na czas wolny, jedz dobre węglowodany (brązowy ryż, komosę ryżową, płatki owsiane), dodawaj cynamon do posiłków, zastąp rytuał picia kawy innym rytuałem – zaparz np. dobrą herbatę ziołową albo wypij kawę zbożową.
Spróbuj, a przekonasz się, że rezygnacja nie musi być tak trudna, jak myślisz.
5. Kawa zabija ból
Istnieją sugestie, że kofeina może zmniejszyć ból.
Badania wskazują, że paracetamol plus kofeina zapewnia lepszą ulgę w zwalczeniu bólu niż sam paracetamol. Wykazano również, że kofeina może również wpływać pozytywnie na bóle migrenowe.
6. Kofeina wyostrza zmysły
Kolejne badania pokazują, że po filiżance kawy lub dwóch niektóre osoby mogą faktycznie lepiej widzieć w ciemności. Wzmocnienie szacuje się na 20-38%.
Kofeina pomaga ludziom ignorować rozpraszające bodźce występujące w środowisku. A rozpoznawanie kolorów znacząco się polepsza.
7. Kofeina chyba nie jest wciągająca
Kofeina nie jest technicznie bardzo wciągająca ze względu na sposób, w jaki działa w mózgu i dlatego, że wiele osób jednak nie cierpi z powodów jej odstawienia.
Są jednak osoby, które wydają się od niej uzależnione. Ale jeśli porównać kofeinę do leków, które są naprawdę wciągające, jak kokaina czy heroina, to całkiem jasne, że kofeina nie jest stosunkowo groźna.
Na koniec pozwolę sobie na dość banalny wniosek - naszymi codziennymi zwyczajami żywieniowymi powinien kierować zdrowy rozsądek. Niczego nie należy raz na zawsze wykreślać z diety i do niczego też lepiej nadmiernie się nie przywiązywać. Co za dużo, to niezdrowo - i wierzę, że każdy z nas będzie miał to na uwadze.
Na podstawie:
-
Nehlig A., Coffee, tea, chocolate, and the brain. Nutrition, Brain, and Behavior, Vol. 2