Menu

Wzajemny wpływ a granice kontroli społecznej

Sposób, w jaki operują procesy wzajemnego wpływu, ma też pewne implikacje dla wyrażanych publicznie obaw, że postępy wiedzy psychologicznej przyczynią się do manipulowania ludźmi i przejęcia kontroli nad ich zachowaniem. Na obawy takie często słyszymy odpowiedź, że każde zachowanie jest przez coś kontrolowane. Zamierzony wpływ społeczny nie pociąga wiec za sobą wprowadzania kontroli tam, gdzie jej przedtem nie było. Ten typ argumentacji jest trafny w tym sensie, że każde działanie ma jakąś swoją przyczynę. Ale to nie zasada przyczynowości wywołuje ludzki niepokój. Na poziomie społecznym ich obawy dotyczą tego komu władza kontrolowania przypadnie w udziale, tego za pomocą jakich środków i w jakich celach będzie sprawowana, a także czy dostępne będą mechanizmy wzajemnej kontroli nad praktykami instytucjonalnymi. Na poziomie indywidualnym ludzie są po prostu zaniepokojeni implikacjami psychotechnologii dla programowania stosunków między ludźmi.

Zabezpieczenia indywidualne

Możliwe środki zaradcze przeciwko manipulowaniu ludźmi za pomocą technik psychologicznych są zwykle sprowadzone do zabezpieczeń indywidualnych. Zwiększanie wiedzy ludzi o sposobach wywierania wpływu jest zalecane jako najlepsza broń w walce z manipulacją. Gdy ludzie wiedzą w jaki sposób można sterować ich zachowaniem, zwykle stawiają opór oczywistym próbom wywarcia na nich wpływu, utrudniając tym samym manipulację. Jednakże sama świadomość jest, niestety, słabą ochroną. Większość ludzi doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że reklamujące się firmy usiłują wpłynąć na ich zachowanie za pomocą przesadnych twierdzeń, rzekomo pochlebnych opinii klientów, pseudoeksperymentatorów wykazujących wyższość produktów, wytwarzanie odpowiednich skojarzeń i nachalnego przedstawiania korzyści jakie płyną z użytkowania ich produktów. Wiedza taka jednak wcale nie uodparnia ludzi na wpływy reklamy. Podobnie się mają sprawy z perswazją za pośrednictwem karania lub nagradzania. Przymus może skłaniać do uległości, a nagrody mogą wywoływać oczekiwane zachowanie, nawet jeżeli ludzie doskonale zdają sobie sprawę, że powodem ich działań jest to, że są do nich zachęcani przez innych ludzi.

Wykorzystywaniu ludzi przez innych ludzi przeciwdziałano z powodzeniem na długo przed powstaniem psychologii jako dyscypliny naukowej, formułującej prawa i opracowującej procedury zmiany zachowania. Najbardziej niezawodnym źródłem oporu przeciwko kontroli manipulacyjnej są po prostu wzajemne konsekwencje ludzkich interakcji. Ludzie przeciwstawiają się wykorzystywaniu i nadal będą czynić to w przyszłości, ponieważ zachowanie uległe ma dla nich niekorzystne następstwa. Choćby nie wiadomo jak wyrafinowane były wysiłki zmierzające do wywarcia wpływu, nie zmniejsza to bynajmniej awersyjności ulegania, kiedy jest ono dla danej osoby czymś niekorzystnym. Ze względu na istnienie wzajemnych konsekwencji, nikt nie może manipulować innymi do woli, i każdy doświadcza czasem uczucia bezsilności, gdy chce uzyskać to czego pragnie. Prawda ta dotyczy wszystkich poziomów funkcjonowania, zarówno indywidualnego, jak i zbiorowego. Rodzice nie mogą skłonić dzieci do spełniania ich wszystkich życzeń i poleceń, z drugiej strony dzieci czują, że rodzice w pewnym stopniu ograniczają ich w robieniu tego na co mają ochotę. Na uniwersytetach każde z grup, a mianowicie administracja, wykładowcy, studenci i absolwenci, jest przekonana, że pozostały grupy są zbyt wpływowe w promowaniu własnych interesów, a oni sami nie mają wystarczającej siły, aby zmienić zwyczaje panujące w tej instytucji. Na arenie politycznej Kongres sądzi, że władza wykonawcza ma nadmierne uprawnienia, i na odwrót, władza wykonawcza sądzi, że jest blokowana w realizowaniu swojej polityki przez kontrakcje Kongresu.


Zabezpieczenie społeczne

Gdyby ochrona przed wykorzystywaniem polegała jedynie na stosowaniu zabezpieczeń indywidualnych, ludzie byliby nieustannie poddawani najbardziej bezwzględnym, opartym na przymusie naciskom. Dlatego ustanawiają oni sankcje instytucjonalne, które wprowadzają ograniczenia na możliwości kontroli ludzkiego zachowania. Prawość jednostek jest w dużej mierze zapewniona dzięki zabezpieczeniom społecznym, które nakładają ograniczenia na stosowanie niewłaściwych sposobów postępowania i promują wzajemność przez równoważenie interesów. Osiąga się to przez ustanawianie formalnych mechanizmów umożliwiających sprawowanie zwrotnej kontroli nad praktykami organizacyjnymi za pośrednictwem systemów prawnych, agencji nadzorujących oraz procedur procesowych i wyborczych. Instytucjonalne mechanizmy zwrotnej kontroli nie tylko chronią przed arbitralną władzą, lecz także zapewniają środki zmiany instytucji i warunków życia. Ograniczenia jakie prawo i reguły społeczne nakładają na stopień i formę kontroli, którą ludzie mogą sprawować nad sobą nawzajem, na ogół nie są uwzględniane w rozważaniach nad implikacjami wiedzy psychologicznej.

Jednostki, które dobrze znają techniki psychologiczne, nie uzyskują tym samym tytułu do stosowania ich wobec innych. Przemysłowcy na przykład wiedzą doskonale, że wydajność jest większa, gdy płaci się za wykonaną pracę, a nie za czas spędzony w pracy. Niemniej jednak nie mogą oni stosować najbardziej dla nich korzystnego systemu wzmacniania. Kiedy w przeszłości przemysłowcy dysponowali pełnią władzy ekonomicznej, płacili robotnikom od sztuki i zatrudniali ich lub zwalniali kiedy chcieli. Zmniejszenie się dysproporcji w zakresie władzy między pracodawcami i pracownikami doprowadziło do stopniowej zmiany charakteru umów. W miarę jak pracownicy dzięki zbiorowemu działaniu uzyskiwali coraz to większe możliwości stosowania przymusu ekonomicznego, stali się zdolni do wynegocjowania gwarantowanych płac dniówkowych, tygodniowych, miesięcznych i w końcu rocznych. Co pewien czas zawiera się nowe umowy, które są możliwe do zaakceptowania dla obu stron. Z czasem, w miarę używania coraz to skuteczniejszych technik działań zbiorowych, coraz to nowe grupy będą używać swego wpływu w celu ustalenia umów korzystnych dla pewnych sektorów świata pracy i przemysłu, niekiedy kosztem jakości życia innych segmentów społeczeństwa.

Jak pokazują przytoczone przykłady, rozwój wiedzy na temat tego jak wpływać na zachowanie nie musi koniecznie zwiększać poziomu kontroli społecznej. Przeciwnie, w ostatnich latach jesteśmy świadkami rosnącego rozproszenia władzy, co znacznie rozszerzyło możliwości kontroli zwrotnej. Taki stan rzeczy pozwolił ludziom zakwestionować nierówności społeczne, wprowadzać zmiany w praktykach instytucjonalnych, przeciwstawiać się naruszaniu ich praw oraz objąć procedurami rozpatrywania skarg i postępowania sądowego działania w takich kontekstach społecznych, które uprzednio podlegały jedynie kontroli jednostronnej. Jednak fakt, że władza podzielona jest między większą liczbę ludzi, sam w sobie nie zapewnia jeszcze społeczeństwa, które funkcjonuje po ludzku. Końcową część obecnej analizy poświęcimy więc celom, którym władza służy, niezależnie od tego w jaki sposób jest podzielona. Analogicznie, rosnąca wiedza psychologiczna o wywieraniu wpływu na ludzkie zachowania nie musi owocować nasileniem się mechanicznego sposobu reagowania w relacjach osobistych. Ludzie modelują, wyjaśniają i wzmacniają to co cenią bez względu na to, na co są nastawieni w swoich działaniach. Zachowanie wynikające z postawionego sobie celu i zaangażowania w jego realizację jest z pewnością nie mniej autentyczne niż działanie spontaniczne, wynikające z improwizacji.

Powieści przedstawiające wizję systemów autorytarnych i utopijnych społeczeństw opartych na zasadach behawioralnych wzbudzają w ludziach obawy, że określony sposób życia można narzucić wszystkim. Orędownicy utopijnych społeczności zalecają takie style życia, które im odpowiadają. Ponieważ ludzie mają bardzo zróżnicowane preferencje osobiste, większość kwestionuje wartości realizowane przez poszczególne zalecenia danej utopii, albo też przez ogólną orientację całego projektu społecznego. Nawet ci, którzy się z tym wartościami zgadzają, wyrażają jednak zaniepokojenie nadmiernym ujednoliceniem stylu życia w jednej takiej strukturze społecznej. Inni z kolei obawiają się, że gdyby potężne narzędzia wpływu społecznego znalazły się w niewłaściwych rękach, to mogłyby być wykorzystane w celu zmanipulowania przyzwolenia społecznego dla rządów autorytarnych lub łagodnego despotyzmu. To co w zamierzeniu było jedynie pewną wizją służącą społeczeństwu eksperymentującemu z własną przyszłością, niezamierzenie stało się prawdopodobną, budzącą grozę perspektywą.

Kiedy tylko jedną formę utopijnego życia społecznego przedstawia się jako opartą na zasadach behawioralnych, tak jak stało się to w przypadku powieści Skinnera (1948) „Walden Two”, wówczas ogólne techniki usprawniania systemów społecznych są błędne utożsamiane z konkretnym stylem życia, propagowanym w danej utopii. W rezultacie, ponieważ zalecany sposób życia może być mało zachęcający, procedury pomocne w realizacji ludzkich ideałów są odrzucane. Ogólne zasady można jednak oddzielić od konkretnych sposobów postępowania, prezentując alternatywne modele życia społecznego oparte na tych samych pryncypiach behawioralnych. W strukturach pluralistycznych ludzie mają do wyboru różne możliwe style życia. Ci, którym określony sposób życia nie odpowiada, mogą spróbować innych sposobów. Totalna manipulacja jest w takich warunkach trudna do zrealizowania, ponieważ grupy różnią się preferowanymi wartościami i mają różne sieci wpływów. Kiedy zaangażowane są odpowiednie wartości, zasady społecznego uczenia się mogą być skutecznie wyzyskane do kultywowania różnorodności.

Truizmy futurystycznego koszmaru Orwella „1984” i jego następców odwracają uwagę ogółu od mniej sensacyjnych wpływów regulacyjnych, które stwarzają nieustanne zagrożenie dla jakości życia. Większość społeczeństw ustanowiła systemu zwrotnej kontroli, chronione przez prawo i regulacje społeczne, które uniemożliwiają ustanowienie totalnej kontroli nad ludzkim zachowaniem. Chociaż od czasu do czasu dochodzi do nadużywania władzy instytucjonalnej, to jednak nie rządy totalitarne są owym nieuchronnie nadciągającym niebezpieczeństwem. Większym zagrożeniem niż kontrola przez przymus jest rozmyślna pogoń za osobistym zyskiem, czy to materialnym, czy innego rodzaju. Nawet w społeczeństwie otwartym na szkodliwe praktyki społeczne występują i opierają się zmianie, jeżeli wielu ludzi czerpie z nich korzyści. By odwołać się do często spotykanego przykładu, nierówne traktowanie grup dyskryminowanych dla osiągnięcia zysku może cieszyć się poparciem społecznym; bynajmniej nie wymaga despotycznych rządów.

Ludzie mają oczywiście więcej problemów niż tylko niehumanitarne traktowanie przez innych. Gdy awersyjne konsekwencje nagradzających skądinąd stylów życia są opóźnione i narastają niepostrzeżenie, ludzie mogą z własnej woli stać się źródłem autodestrukcji. Przy wystarczającej liczbie ludzi odnoszących korzyść z działań powodujących stopniową degradację ich środowiska, jeśli oni zablokują działania przeciwstawne, to w końcu zniszczą swoje środowisko.

Wraz ze wzrostem zaludnienia i rozpowszechnieniem się stylów życia promujących konsumpcję materialną (oba czynniki zagrażające ograniczonym zasobom naszej planety), ludzie będą musieli się nauczyć jak radzić sobie z nowymi realiami egzystencji. Powszechne dążenie do maksymalizacji osobistych nagród może przynosić szkodliwe konsekwencje dla ogółu. Nowe realia będą wymagały większego liczenia się ze społecznymi konsekwencjami swojego zachowania i większego poczucia odpowiedzialności za te konsekwencje. Z pewnością będą wzrastać naciski na podporządkowanie indywidualnych wyborów interesom zbiorowym. Wyzwanie jakie stoi przed nami polega na stworzeniu takich praktyk społecznych, które promują dobro wspólne przy zachowaniu jak największej wolności indywidualnej.

Modyfikacja bezpośrednio nagradzających powszechnych sposobów postępowania, które na dalszą metę są szkodliwe, nie wymaga wcale ograniczenia swobody wyboru. Zachowanie można znacznie skuteczniej zmodyfikować przez zapewnienie lepszych alternatyw niż przez wprowadzanie zakazów. Na przykład przyrost naturalny uległ znacznemu zmniejszeniu wskutek rozwoju ekonomicznego, informowania społeczeństwa o niebezpieczeństwach przeludnienia, dzięki planowaniu rodziny i rozwojowi metod kontroli urodzeń — bez uciekania się do nakładania ograniczeń na aktywność seksualną lub wyznaczania dozwolonej liczby dzieci. W tym przypadku szersze korzyści społeczne są zbieżne z korzyściami indywidualnymi. Również w wielu innych przypadkach szkodliwe praktyki także mogłyby zostać szybko zarzucone na rzecz korzystnych społecznie sposobów działania, gdyby rozwój tych ostatnich nie napotykał oporu wynikającego osobistych interesów ludzi. Silne uzależnienie od zanieczyszczających środowisko samochodów, które ponadto zużywają ogromne ilości materiałów, można by bardzo szybko zmniejszyć przez zapewnienie wygodnych i ekonomicznych systemów szybkiego transportu publicznego — zamiast produkować nadal miliony samochodów rocznie, zamiast budować nowe autostrady, które zwiększają koszty i niedogodności związane z użytkowaniem samochodów. Ponieważ jednak wielka liczba ludzi, bezpośrednio lub pośrednio odnosi finansowe korzyści z tego nadmiaru samochodów, ograniczanie wyboru do takich tylko rozwiązań, które przynoszą szkodliwe skutki, może liczyć na szerokie poparcie społeczne.

Istnieje trochę przykładów — choć trzeba przyznać, że jest ich niewiele — ukazujących, że działaniom na rzecz zbiorowego przetrwania najlepiej sprzyja rozszerzanie, a nie ograniczanie indywidualnych możliwości wyboru. Zmianę osiąga się najszybciej wtedy, kiedy dostarcza się nowych, korzystnych możliwości wyboru, jednocześnie podnosząc koszty tradycyjnych sposobów postępowania, przynoszących niepożądane, chociaż opóźnione w czasie następstwa. Gdy brak alternatywnych sposobów uzyskania korzyści, ludzie niechętnie rezygnują z zachowania działającego przeciwko ich długoterminowemu dobrostanowi, nawet jeśli wiedzą, że zachowanie to prowadzi do narastających negatywnych konsekwencji.

Psychologia nie może powiedzieć ludziom jak mają żyć. Może jednak dostarczyć im środków potrzebnych do skutecznego przeprowadzenia zmiany osobistej i społecznej. Może też pomóc im w dokonywaniu wartościowych wyborów przez ocenę ewentualnych konsekwencji alternatywnych stylów życia i praktyk instytucjonalnych. Jako nauka zainteresowana społecznymi zastosowaniami i ich konsekwencjami, psychologia musi szeroko propagować wiedzę psychologiczną na tematy społeczne wśród ogółu społeczeństwa, aby zapewnić, że jej odkrycia będą wykorzystywane dla dobra ludzi, a nie przeciw nim.

{rdaddphp file=moje_php/autorzy/abandura.html}

Bibliografia

  • Skinner, B.F. (1948). Walden Two. New York: Macmillan.

Artykuł ten pochodzi z książki „Teoria społecznego uczenia się” Alberta Bandury (Wydawnictwo Naukowe PWN, 2008). Wykorzystanie za zgodą Wydawcy.

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Tagi


Powered by Easytagcloud v2.1

Newsletter

Bądź na bieżąco!

Znajdź nas na Facebooku