Menu

„Hemel” - Niebo przysłonięte erotyczną subtelnością

Chmurki

Na ekrany polskiego kina wszedł niedawno film o tajemniczym tytule „Hemel”, co w języku polskim oznacza Niebo. Reżyserka filmu, debiutująca w gatunku filmów fabularnych Sacha Polak, swój pierwszy pełnometrażowy film zatytułowała, używając imienia głównej bohaterki. Zaproponowała nieco prowokujący, poruszający oraz odważny obraz, który został bardzo ciepło przyjęty i doceniony zarówno przez krytyków filmowych, jak i przez widzów. Film został doceniony przez Jury FIPRESCI na Berlinale 2012, otrzymując nagrodę dla najlepszego filmu sekcji Forum.

Hemel, tytułowa bohaterka, to piękna, młoda kobieta, która próbuje odnaleźć różnicę pomiędzy seksem a miłością. Jest niespokojna, odważna i atrakcyjna, nie umie jednak nawiązywać bliższych relacji z mężczyznami. Te, które wypracowała, opierają się na seksie. Mężczyźni służą jej do zaspokojenia ciekawości, tej poznawczej i tej seksualnej. Gdy już spełnią swoją powinność, zostają oddelegowywani, a ponieważ Hemel wybiera ich nieroztropnie, sytuacje ryzykowne są stałym elementem tej „gry miłosnej”. Hemel nie szanuje mężczyzn, ale oni nie szanują również jej. Upokarzają, krzywdzą i wykorzystują, a mimo to ona wciąż wchodzi w relacje oparte na tym samym schemacie. Dlaczego? Jedynym mężczyzną, którego Hemel naprawdę kocha, jest jej ojciec, z nim jednak realizacja seksualna jest niemożliwa...

W dalszej części fabuły poznajemy szerszy kontekst życia młodej kobiety. Pojawia się wcześniej wspomniany, jej nieco narcystyczny ojciec, Gijs, który po śmierci matki dziewczyny samotnie wychowywał Hemel, nigdy nie wiążąc się z żadną  kobietą na stałe. Hemel dorastała, obserwując zmieniające się u boku ojca kobiety, które darzyły go miłością dopóki, dopóty im na to zezwolił. Miejsce jej matki nigdy nie zostało przez żadną z nich zajęte, tym samym pozycja Hemel również nie została nigdy zagrożona. 

Łącząca Gijsa i jego córkę więź jest wyjątkowa, ale i też niepokojąca. Opiera się na wielkiej miłości, zaufaniu, a także intymności. Mimo że nie brakuje między nimi subtelnej gry uwodzenia, to widz ma pewność, że tych dwoje łączy przede wszystkim miłość rodzicielska, tylko odrobinę zamglona erotyzmem. Miłość toksyczna, bo niedająca możliwości budowania głębokich relacji, poza diadą córka-ojciec. Dlatego też, kiedy Gils zakochuje się i decyduje na zamieszkanie z ukochaną Sophie, miejsce Hemel w życiu ojca, z jej punktu widzenia, ulega degradacji. Dziewczyna czuje się odrzucona i nie rozumie, dlaczego ojciec wybrał Sophie. Nie może sobie poradzić z uczuciem odtrącenia. Czuje się samotna. Na nic zdają się erotyczne prowokacje w kierunku  ojca. W jego życiu bowiem pojawiła się inna kobieta, inna miłość, Hemel nie jest już najważniejsza. Dramat dziewczyny polega na tym, że nie ma obok niej osoby, dla której mogłaby być choć w porównywalnym stopniu ważna i kochana. Hemel nie posiada też umiejętności, by taką więź z kimś zbudować...

Hemel to poruszający film o miłości i samotności. Miłości postrzeganej w wielu barwach i wielu kontekstach. Moim zdaniem, jest to film naszych czasów, pokazujący trud łączenia dwóch żywiołów: miłości i seksu, które, wydawałoby się, powinny zawsze  istnieć blisko siebie.

Oficjalny zwiastun filmu:

Reżyseria: Sacha Polak

Scenariusz: Helena van der Meulen 

Produkcja: Hiszpania, Holandia

Obsada: Hannah Hoekstra, Hans Dagelet, Rifka Lodeizen, Mark Rietman 

Gatunek: Dramat

Czas trwania 1 godzina 20 minut. 

Kamila Pasek
Autor: Kamila Pasek
Redaktor informacyjna
Psycholog społeczny, absolwentka Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej, bloger. W kręgu jej zainteresowań naukowych związanych z psychologią znajduje się seksualność człowieka, psychologia społeczna, psychologia pracy oraz psychologia motywacji, zaś swoimi zainteresowaniami pozanaukowymi dzieli się na blogu: http://spryciara.crazylife.pl

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Tagi


Powered by Easytagcloud v2.1

Newsletter

Bądź na bieżąco!

Znajdź nas na Facebooku