Stereotypy etniczne widoczne już na pierwszych etapach rekrutacji?
- Szczegóły
- Utworzono: 04 listopada 2009
- Katarzyna Peichert
Problemowi nierówności szans poszczególnych kandydatów legitymujących się różnym pochodzeniem kulturowym bądź etnicznym od jakiegoś czasu przygląda się psycholog, dr Mohammed Rabzani (Uniwersytet w Lille, Centre National de la Fonction Publique Territoriale, członek Psychologie des interactions et des cognitions dans les organisations (PSICO), autor wielu książek na temat stereotypów rasowych i ich implikacji w codziennym życiu.
Jego najbardziej znany i często przytaczany przez francuską prasę eksperyment został przeprowadzony w 2005 roku i polegał na przedstawieniu pracodawcy podań dwóch fikcyjnych kandydatów o porównywalnych kwalifikacjach, lecz o różnych nazwiskach. Jeden z nich, Jean François L., miał reprezentować kandydata o nazwisku typowym dla osób urodzonych we Francji z francuskich przodków, natomiast drugi - Mohamed B. kandydata o pochodzeniu wskazującym na jeden z krajów Maghrebu.
W oryginalnej wersji eksperymentu proszono o ocenę kandydatów starających się o pracę na dwóch stanowiskach: pracownika socjalnego w niebezpiecznej dzielnicy lub pracownika administracyjnego w banku. W replikacjach eksperymentu przeprowadzono również fikcyjne rozmowy kwalifikacyjne lub proszono o ocenę kandydatów przez obserwatorów. Za każdym razem kandydat Mohamed B. był dyskryminowany w obliczu starania się o pracę w banku, pomimo przedstawienia równie wartościowego życiorysu, co kandydat o bardziej francuskim nazwisku. Z drugiej strony, kandydat Jean François L., nie był, z racji tylko i wyłącznie swojego domniemywanego pochodzenia odsuwany od trudnej pracy w tak zwanej „problemowej” dzielnicy. Wnioski pochodzące z badań Rabzaniego są zatem zastanawiające pod względem ukrytych założeń, jakimi mogli kierować się uczestnicy eksperymentu przy wyznaczaniu kandydatów odpowiednich na dane stanowisko. Należy przy tym zauważyć, że to już dane kandydatów, mogące jedynie wskazywać na pochodzenie etniczne stawały się wyznacznikiem wyboru pracodawcy.
Eksperyment ten wywołał burzliwą debatę na temat wyrównywania szans i złamania tabu istniejącego we Francji na temat zróżnicowania dostępu do niektórych zawodów przez określone grupy etniczne lub narodowościowe, takie jak obywatele pochodzący z krajów Maghrebu, Afryki Zachodniej lub Europy Wschodniej, licznie osiedlający się na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat w tym kraju. Problem animacji społeczności wielokulturowych do tej pory stanowi jeden z kluczowych problemów społecznych we Francji od wielu lat, pozostając również jednym ze sztandarowych haseł wygłaszanych od czasu do czasu przez polityków o różnym rodowodzie poglądowym. Jednak zjawisko zaobserwowane z dużą wyrazistością przez Rabzaniego dotyczyć może większości krajów, których struktura społeczna jest zdecydowanie heterogeniczna, zwłaszcza pod względem zróżnicowania pochodzenia ich obywateli.
Melting pot stanowi również tak naprawdę wizję przyszłości większości krajów rozwiniętych, otwartych na różnorodność będącą, z psychologicznego punktu widzenia, pozytywną stroną nie zawsze przyjmowanej z radością globalizacji. Czy jednak ta otwartość w większości przypadków nie jest tylko i wyłącznie wartością deklarowaną? Czy w obliczu subiektywnie postrzeganych zagrożeń ludzie nie są skłonni raczej do zamykania się w obrębie ludzi do siebie podobnych? Na te i wiele więcej pytań Mohammed Rabzani stara się odpowiedzieć w swoich licznych publikacjach (m.in. „Des jeunes dans la discrimination”, „La vie familiale des femmes algériennes salariées”), do których sięgnięcia zachęcam.
źródło: opracowanie własne