Pooglądasz ze mną?
- Szczegóły
- Utworzono: 01 lipca 2018
- Aleksandra Dymanus - Gaudyn
Kto nie słyszał stwierdzenia: "książki są dobre dla dzieci" lub "telewizja jest szkodliwa dla dzieci"?
Każdy zdaje się to wiedzieć, a mimo to codziennie miliony kilkulatków spędza przed odbiornikiem całe godziny. Telewizja jednak może być naszym sojusznikiem, a treści w niej pokazywane bywają uczące i mądre. By jednak tak się stało - nasza kontrola musi być znacznie większa. Porada jest prosta: jeśli masz zamiar pozwolić swoim dzieciom oglądać telewizję, usiądź z nimi i obserwuj razem z nimi.
Czy dzieci nie mogą uczyć się tak samo z telewizji, jak z książek? Nie ma wątpliwości, że telewizja może być edukacyjna. Ale jedną z nieprzewidzianych konsekwencji oglądania telewizji jest zmniejszenie liczby rodziców rozmawiających ze swoimi dziećmi. Zmniejszona interakcja rodzic-dziecko może mieć negatywny wpływ na dzieci, zwłaszcza gdy są one młode.
Dzieci, które oglądają programy edukacyjne w towarzystwie opiekunów, uczą się więcej z tego materiału niż dzieci, które oglądają bez oglądania opiekunów . Dzieci zwracają większą uwagę na telewizor i uważają materiał za ważniejszy, gdy opiekun obserwuje je. To prawie tak, jakby dziecko mówiło: "Hmmm ... jeśli mama patrzy, to musi być dobre." Według Twojego dziecka, prosty fakt, że jesteś w tym samym pokoju i oglądasz ten sam program, oznacza, że popierasz treść.
Niestety, ten sam proces występuje, gdy opiekunowie wspólnie oglądają mniej pożądane programy telewizyjne, takie jak te zawierające przemoc. Niektóre badania wykazały, że dzieci, których rodzice oglądali brutalne programy telewizyjne, są bardziej agresywne od tych nieoglądających. Może tak być dlatego, że dzieci mają taką samą interpretację obecności swojego rodzica w pokoju. Oznacza to, że dzieci mogą zakładać, że jeśli mama lub tata oglądają brutalne show, to zachowanie, którego są świadkami, musi być w porządku.
W takim przypadku informowanie rodziców, że powinni oglądać telewizję ze swoimi dziećmi, może nie być najlepszą radą. Ważne jednak, by rodzice oglądali telewizję ze swoimi dziećmi, dobierając odpowiednie programy do wieku, a gdy pojawia się nieodpowiednia treść - ingerować. Powinni zmienić kanał, aby uniknąć kontaktu lub porozmawiać z nimi na temat niewłaściwego materiału.
Obecność rodziców podczas oglądania telewizji może mieć duże znaczenie dla wspólnego oglądania. Dzieci postrzegają i interpretują materiał inaczej, w przeciwieństwie, gdy oglądają wraz z opiekunem, który może zapewnić im cenne wskazówki, wkład i perspektywę tego, co widzą - pochwalić lub skrytykować.
Oglądanie telewizji z dziećmi ma wiele zalet. Nie tylko pozwala rodzicom poznać smak treści oglądanych przez dzieci, ale także wywołuje uczucie bliskości i pozytywne emocje.
Amerykańska Akademia Pediatrii właśnie wydała zaktualizowane wytyczne telewizyjne dla dzieci w wieku 2 lat i poniżej. W swoim oświadczeniu zniechęcają do oglądania telewizji dla dzieci w tej grupie wiekowej. Częścią uzasadnienia ich rekomendacji jest to, że oglądanie telewizji ogranicza komunikację rodzic-dziecko.
Na koniec pragnę zauważyć, iż niektórzy rodzice mogą sądzić, że nie mogą zaoferować swoim dzieciom takich doświadczeń edukacyjnych, jakie zapewnia telewizja. Oczywiście są w błędzie. Dzieci uczą się najlepiej od prawdziwych ludzi, szczególnie od ludzi, którzy są dla nich ważni, jak Ty Mamo, jak Ty Tato, Ciociu, Wujku etc. Kiedy rodzice rozmawiają ze swoimi dziećmi, nie tylko promują rozwój języka, ale także uczą swoje dzieci, że są cenne i ważne. Nie zapominajmy, że czytanie książek i wyłączanie telewizora może ułatwić te pozytywne interakcje. Pamiętajmy, żeby wszystko przebiegało w granicach rozsądku, telewizor tak, ale z Tobą mamo i to na chwilę, wybierzmy razem wspólny program edukacyjny, albo bajkę bez przemocy i niestosownych słów. A później chodźmy na spacer, pozbierać liście i pośpiewać piosenki.