Definicja miłości według DDA
- Szczegóły
- Utworzono: 20 kwietnia 2016
- Anna Marcisz
Poczucie odmienności wydaje się towarzyszyć dorosłym dzieciom alkoholików przez całe życie. Ta alienacja, wzmożona przez wyobcowanie w dzieciństwie, jest bardzo trudna do przezwyciężenia. Nie musi ona jednak być tak wielkim problemem, wyrażającym się w stwierdzeniu: „Jestem inny, bo nie jestem nic wart". Jesteś inny, bo jesteś wyjątkowy i rozwijasz swoją osobowość.
Emocja, która jako pierwsza wyłania się ze świadomości dorosłego dziecka alkoholika, to poczucie winy. Jest to głęboko zakorzenione przeświadczenie, które podpowiada, że powodem wszelkich nieudanych relacji jestem Ja sam.
Lęk przed utratą własnego ja charakteryzuje osoby, które w dzieciństwie otrzymywały od rodziców sprzeczne komunikaty. One z kolei wywołują nieustanne poczucie winy za to, kim się jest, dlatego często występują trudności w rozwinięciu własnych, autentycznych cech osobowości, przekonań i systemu wartości, a co najważniejsze – uwaga osoby stale koncentruje się na zewnątrz, wobec czego opinia innych ma często większy wpływ na jej własną.
Lęk przed zdemaskowaniem
Jest to o tyle ważne, ponieważ wiele osób z trudnym bagażem emocjonalnym żyje w napięciu spowodowanym wysiłkiem ukrywania prawdziwej osobowości w obawie przed odrzuceniem. Osoby te w okresie dorastania przechowywały w głowie wyobrażenie osoby idealnej i w momencie aktywizacji określonych myśli zachowywały się zgodnie z przekonaniami osoby „idealnej”, która nie musi obawiać się braku miłości.
Strach przed porzuceniem
Wydaje się, że dorosłe dzieci alkoholików są w stanie poradzić sobie z odrzuceniem. Z powodu doświadczeń z dzieciństwa szybko identyfikują sprzeczne znaki i interpretują je w taki sposób, by móc się wycofać. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest to, że nigdy nie wiedziały, kiedy i czy w ogóle rodzice pozwolą im się do siebie zbliżyć. Bezustannie towarzyszy im strach, że jutro nie będzie przy niej ukochanej osoby. Próbując uchronić się przed jej utratą, często idealizują swój związek i swoją rolę w nim. Aby nie zostać porzuconym, starają się zaspokajać wszystkie potrzeby bliskiej osoby. Osoby te nie wierzą, że są kimś wartościowym i boją się, że ich partner to odkryje.
W artykule opublikowanym przez portal mojapsychologia.pl zatytułowanym „Lęk przed bliskością – dlaczego odrzucamy to, czego się najbardziej boimy?” autorka również dotyka ważnej kwestii problemów w relacjach, których źródło można znaleźć już we wczesnym dzieciństwie, a nawet w okresie prenatalnym.
Ważną rolę odgrywa rodzaj przywiązania kształtujący się w kontakcie z najważniejszym obiektem, jakim jest matka. Stale niezaspakajane potrzeby wpływają na jakość późniejszych związków w życiu dorosłym.
W pierwszym okresie znajomości intensywność uczuć jest ogromna. Taka sytuacja jest dobrze znana, ponieważ przypomina tę z domu rodzinnego, gdzie kryzys inicjował ogromne ładunki emocji. To tylko dynamiczny początek i nie na tym polega zdrowy związek.
Kolejny etap zwiastuje powolny spadek intensywności uczuć, dlatego dorosłe dziecko alkoholika często czuje się zawiedzione i odrzucone przez partnera. Obawia się, że partnerowi nie zależy już tak bardzo jak wcześniej, a więc sytuacja ta uruchamia dobrze znany skrypt porzucenia przez nietrzeźwego rodzica.
W jaki sposób pozwolić sobie pomóc?
Budowanie zdrowego związku wymaga czasu, dlatego daj sobie i partnerowi szansę na realizowanie tego, co dobre, w atmosferze spokoju.
Ważne, aby dostrzec, że nie tylko cel się liczy, równie ważna jest droga rozwoju, aby przejść przez nią, należy zaakceptować to, co dzieje się aktualnie w naszym życiu.
Jeżeli napotkasz trudności w wypowiedzeniu czegoś, co jest dla Ciebie trudne, spróbuj to napisać i przeczytaj to swojemu partnerowi. Możesz mieć większe zaufanie do tego, co napisane, niż do spontanicznie wypowiadanych przez siebie słów. Kiedy poczujesz się w związku bardziej bezpieczny, z pewnością zdecydujesz się na zmianę nawyku i zaczniesz mówić, co tak naprawdę myślisz bez poczucia: „On/ona mnie porzuci”.
Zdaj sobie sprawę, że masz skłonności do automatycznego obwiniania się. Zamiast szukać winy w sobie czy w swoim partnerze, spróbuj przyjrzeć się problemom i określić ich przyczyny.
Często możesz oczekiwać od partnera przesadnych pochwał, które pomagają, lecz jest to zabieg nietrwały. Powinieneś szukać aprobaty u siebie samego. Identyfikacja z tym, co mówi o nas partner, nie jest wystarczającym czynnikiem budującym poczucie ważności. Należy pamiętać, iż relacja rodzic - dziecko nie jest tym, do czego naprawdę dążysz. Przede wszystkim musisz zrozumieć, że to, co w Tobie wartościowe, istnieje niezależnie od uznania innej osoby, to wyłącznie Twoja zasługa.
Najwyższy czas, byś zrozumiał, że inny nie znaczy gorszy. Każdy jest inny, a rozwój pomaga uwydatnić naszą wyjątkowość, co nie znaczy, że jesteś skazany na samotność.
Dotykanie bolesnych spraw często wiąże się z uczuciami, o których udało Ci się zapomnieć i których wolałeś nie pamiętać. Jednak doświadczenie wglądu we własny świat przeżyć jest niezwykle istotny w przebiegu terapii DDA. Pamiętając przeszłość, pozwól sobie zrozumieć mechanizmy, które działają destrukcyjne na Ciebie i osoby Tobie bliskie. Świadomość mocnych i słabych stron zapewni Ci większe poczucie sprawstwa i pozwoli decydować o sobie samym.
Ostateczny wybór należy do Ciebie, praca nad sobą i dostrzeżenie szkodliwych nawyków procentuje na przyszłość więc zapamiętaj – szczęśliwy Ty to udany związek.