Menu

Uprzedzony względem uprzedzeń?

Mało któremu mechanizmowi psychologicznemu poświęcono tyle uwagi, co samospełniającemu się proroctwu. W różnych szkołach terapeutycznych znane pod różnymi hasłami, towarzyszy każdemu człowiekowi w różnych sytuacjach, a i sami psychologowie zmagają się z nim, pracując nad lepszym postrzeganiem swoich klientów, by ich subiektywne spostrzeżenia nie przesłaniały im prawdziwego obrazu danej osoby i nie zaburzyły współpracy.

Nie bez przyczyny wspominam o pracy psychologa. Przytoczone badania ocierają się o obecną od kilkudziesięciu lat w nauce, a także szkołach terapeutycznych perspektywę, a mianowicie gender studies. Opisuje ona (w bardzo ogólnym skrócie ujmując) społeczeństwa, kultury i cywilizację oraz wszelkie dobrodziejstwa ludzkości (w tym naukę) na wymiarze męskości – kobiecości i dalszych tego konsekwencji (m.in. kształtowania się płci psychologicznej, płci kulturowej – niekiedy będącej określaną jako wyjście do badania nad stereotypami). Zawsze uważałam, że wiedza z różnych obszarów nauki wzbogaca, aczkolwiek w świetle poniższych badań uważam na to, co wiem i jak to może zwrotnie wpływać na moje spostrzeganie świata.

Dokonane ostatnio odkrycie dowiodło bowiem tego, że osoby zwracające uwagę na przejawy uprzedzeń mogą doświadczać ich w życiu częściej (mechanizm samospełniającego się proroctwa). Naukowcy doszli do tych wniosków na podstawie badań z użyciem serii animowanych komputerowo twarzy ludzkich (kobiecych i męskich, wyrażających różne stany: od akceptacji po odrzucenie). Badacze stworzyli pokaz slajdów, na których twarze zmieniały stopniowo swój wygląd (wyrażający mimikę od akceptacji po odrzucenie), a zadaniem uczestników było identyfikowanie punktu, w którym wyraz twarzy animowanych postaci, ich zdaniem, się zmieniał.

Autor badań, dr Michael Inzlicht z Uniwersytetu w Toronto utrzymuje, że kobiety, które twierdziły, iż padają ofiarą stereotypów ze strony mężczyzn, częściej i przez dłuższy czas widziały odrzucenie i pogardę na twarzach animowanych mężczyzn, niż u kobiet. Badanie to pokazuje nam, że u osób szczególnie zwracających uwagę na przejawy stereotypów i przewidujących, że inni mogą być do nich uprzedzeni, wrażliwość ta może powodować zniekształcenia w postrzeganiu rzeczywistości.

Kobiety, które określały siebie jako świadome powstawania mechanizmów naznaczenia, widziały oznaki pogardy na animowanych twarzach mężczyzn średnio o 0,5 sekundy dłużej, niż na twarzach kobiecych – pomimo tego, że oba zestawy slajdów pokazywały grymas pogardy przez taki sam okres czasu.

Inzlicht stara się wyjaśnić dlaczego może dochodzić do takiego zjawiska. Jego zdaniem przewidywanie stereotypizacji bierze się z rzeczywistych doświadczeń. Jest więc możliwe, że kobiety czujnie wypatrujące oznak odrzucenia, doświadczają go w swoim codziennym życiu częściej.

To, że stereotypizacja dokonywana przez większość członków grupy może negatywnie wpływać na relacje z innymi grupami jest znane psychologom od dawna. Badanie Inzlichta pokazuje jednak, że oprócz tego warto brać pod uwagę, jak postrzeganie i przewidywanie dokonywane przez „świadomą uprzedzeń” mniejszość może wpłynąć na jakość tych relacji. Odkrycie to dowodzi, że ważne są tutaj „obie strony medalu”.

Wracając do swojej wstępnej myśli, uważam, że samoświadomość własnych koncepcji i uprzedzeń względem uprzedzeń powinny być przedmiotem dociekań akademickich i dalszych dyskusji, nie tylko prywatną sprawą osób zajmujących się nauką lub pracą z innymi ludźmi. Ważne, by naukowcy pracujący w poszczególnych paradygmatach (także: paradygmacie feministycznym i genderowym) nie stracili wspólnego języka z przedstawicielami nauk o poznaniu, gdyż jak widać, współpraca na obszarze badania stereotypów wymaga po prostu szerokiej perspektywy.

Źródło: informacje własne

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Tagi


Powered by Easytagcloud v2.1

Newsletter

Bądź na bieżąco!

Znajdź nas na Facebooku