Tomasz Witkowski rzuca rękawicę NLP
- Szczegóły
- Utworzono: 21 marca 2011
- Jarosław Świątek
Znany polski psycholog społeczny, piewca rozumu i znakomity trener oraz wykładowca akademicki – dr Tomasz Witkowski po raz kolejny w akcji. Tym razem rzuca wyzwanie zwolennikom NLP, żeby ci skrytykowali merytorycznie jego artykuł opublikowany niedawno w Polish Psychological Bulletin pt. Thirty-Five years of research on Neuro-Linguistic Programming. NLP research data base. State of the art or pseudoscientific decoration?
Artykuł stanowi przegląd i analizę NLP w zestawieniu z druzgocącymi faktami, które obnażają pseudonaukowość tego nurtu. Tomasz Witkowski celowo prosi o krytykę merytoryczną i zachęca do tego, żeby jej autor lub autorzy opublikowali ją na łamach jakiegokolwiek naukowego periodyku, podobnie jak to uczynił on sam. Naukowe czasopisma mają to do siebie, że aby w nich opublikować cokolwiek, trzeba spełnić nie lada kryteria. W tym przejść przez niebywale ostre sito recenzyjne naukowców współpracujących z danym periodykiem. Tomasz Witkowski dał radę i trafił do jednego z najpoczytniejszych polskich periodyków naukowych, który jest także ceniony na świecie. Nauka i naukowe fakty obroniły się same. Czy ktoś podejmie się wyzwania? Sam autor wątpi w to, że ktokolwiek się odważy napisać, ponieważ wychodzi z założenia, że sami praktycy NLP doskonale wiedzą, że ich metody nie mają z nauką nic wspólnego.
Więcej informacji i szczegółów: http://www.tomaszwitkowski.pl/
Zaś artykuł dra Witkowskiego znajdziecie Państwo tutaj: http://versita.metapress.com/content/r55252v703607521/?p=963269e104a14e32ac2fbb97340d49ae&pi=2
Komentarze
Nauka także tworzy rzeczy piękne, ba! twory natury są tak piękne, że nazywane nie raz "dziełami sztuki".
Dlaczego więc dziedzina wiedzy nie może być sztuką?
Jestem niestety niemal pewien, że nikomu nie uda się spełnić wymagać PPB i do publikacji polemizującej z artykułem Witkowskiego najzwyczajniej nie dojdzie.
Tylko co zrobić z druzgocącymi faktami, w których nlp rozwala fobie w 15min a "psychologia" ta taka nasz średniowieczna w 15 lat ?
Z tymi "druzgocącymi faktami", to jest tak, że NLP-erzy dużo o nich mówią, a jak się ich zapyta o konkrety, to opowiedzą o własnych, wielkich sukcesach, lub przywołają jakiś nędzny artykulik znaleziony na google.
No właśnie taką wypowiedzią potwierdzasz jedynie beznadziejny poziom argumentów zwolenników NLP. Pokaż przykład chociaż jednego badania, które potwierdzałoby skuteczność NLP w usuwaniu fobii. Wskaż jakąkolwiek usystematyzowan ą analizę działań opartych o NLP, których efektywność została dowiedziona naukowo. "Druzgocący" jest fakt braku rzeczowych dowodów działania technik NLP oraz bezkrytyczny stosunek do tej metody osób, których wiedza o zasadach działania ludzkiej psychiki jest pozostawia wiele do życzenia. Dość dobrze obrazuje to niniejszy film:
Część 1:
Część 2:
Część 3:
Część 4:
Część 5:
część 6:
Bo skuteczność działania ich sztuczek chyba nie za bardzo.
No, może jeśli opieramy się na anegdotach jako dowodzie, to są pewnie równie skuteczni jak bioenergroterap euci i Kaszpirowski czy Sai Baba.
"naukowość" czy też "metoda naukowa" jest właśnie metodą potwierdzania skuteczności różnych oddziaływań
rozumiem zatem, że przedmówcy chodziło o skuteczność w generowaniu zysków ze szkoleń itp.
Niestety, ale Witkowski strasznie szkodzi sceptycyzmowi i nauce w swoim dążeniu do autopromocji...