Rola afektu w myśleniu i relacjach społecznych
- Szczegóły
- Utworzono: 10 maja 2007
- Joseph P. Forgas
Autoprezentacja
Autoprezentacja to chyba najbardziej powszechnie występujące zjawisko, jeśli chodzi o ludzkie zachowania w sytuacjach społecznych (Forgas, 1985).
Nie mogła ona pozostać niezauważona przez nas i nie poddana wpływowi afektywnych stanów (Forgas, 2006), po zaindukowaniu których indagowaliśmy badanych o wskazanie nam ilości osobistych informacji na swój temat w sytuacji, w której poznali nową osobę.
Zgodnie z przewidywaniami, osoby w pozytywnym nastroju preferowały ujawnianie większej ilości informacji, były bardziej optymistyczne, pewne siebie i bardziej ekspansywne (Wykres 6).
W późniejszych eksperymentach badani porozumiewali się z innymi osobami w pomieszczeniu obok za pomocą komputera na zasadzie wymiany maili. W rzeczywistości komputer zaprogramowany był w taki sposób, żeby wymuszać bardziej lub mniej osobiste informacje od badanych, a partnera w pokoju obok oczywiście nie było.
Osoby z grupy z indukcją pozytywnego nastroju o wiele chętniej udzielali na swój temat bardziej prywatnych informacji, ale co ciekawe – tylko wówczas, gdy 'partner' ujawniał dużo informacji o sobie . Pozytywny nastrój nie zwiększał otwartości w momencie, w którym partner był 'oziębły' i nie mówił zbyt wiele o sobie.
Wykres 6. Wpływ nastroju na autoprezentację: pozytywny nastrój zwiększa, negatywny zmniejsza ilość przedstawianych osobistych informacji na swój temat, efekt ten jest silniejszy kiedy partner się prezentuje bardziej otwarcie niż kiedy czyni to w stopniu mniejszym (niepublikowane badania).
Dlaczego taki efekt występuje?
W nieoczekiwanych sytuacjach społecznych bazujemy na bardziej otwartym i konstruktywnym przetwarzaniu informacji, ze względu na konieczność ustanawiania celów, sposobów reagowania i adekwatnych zachowań. Afekt może torować i tym samym zwiększać dostępność myśli, planów i zachowań zgodnych z jego znakiem.
Zatem wpływ stanów afektywnych na nasze zachowania jest zależny od tego, czy sytuacja wymaga zastosowania bardziej analitycznego, konstruktywnego przetwarzania informacji. Ilekroć pojawia się sytuacja, wymagająca zmotywowanego przetwarzania, tym bardziej efekt oddziaływania nastroju zanika.
Podobne mechanizmy infuzji afektu zachodzą podczas formułowania przez ludzi próśb, sytuacji w których reagują na czyjeś prośby, sposobów w jaki negocjuja i wytyczają sobie cele, a także, kiedy formułują komunikaty perswazyjne lub autoprezentują się (Forgas, 1998b,c; 1999a,b; 2006, w druku).
Podsumowanie i Wnioski
Ten artykuł opisuje w jaki sposób dyskretne stany afektywne odgrywają znaczącą rolę w stosunku do tego w jaki sposób ludzie przetwarzają i interpretują informacje, takie jak te, które płyną wprost z zachowań interpersonalnych oraz podkreśla rolę afektu w planowaniu i podejmowaniu strategicznych celów.
Różnice w sposobie przetwarzania informacji zdają się pełnić kluczową rolę na drodze zrozumienia tego efektu. Wieloprocesowe teorie takie jak Model Infuzji Afektu (Forgas, 1995a) proponują proste i klarowne wyjaśnienia co do tego, kiedy infuzja afektu zachodzi, a kiedy nie.
Liczne eksperymenty wykazały, że bardziej pogłębione, rozległe przetwarzanie zwiększa siłę efektu wpływu nastrojów na poznanie, co jest zgodne z przewidywaniami Modelu Infuzji Afektu (Forgas, 1994; 1995b).
Artykuł ukazuje także szereg badań empirycznych, które pokazują jak teoria infuzji afektu wygląda w praktyce i w jaki sposób oddziałuje zarówno na proste jak i na złożone zachowania społeczne.
Eksperymenty te pokazały, że afekt może wpływać zarówno na interpretacje zachowań jak i na realny ich przebieg, jak np. negocjowanie czy formułowanie próśb albo formułowanie komunikatów perswazyjnych. Kontrastując wyniki badań, możemy również stwierdzić, że infuzja afektu jest znikoma lub kompletnie nieobecna, wówczas gdy stosujemy strategie łatwo dostępne i wyćwiczone jeśli chodzi o przetwarzanie informacji lub jesteśmy w ich poszukiwaniu zmotywowani.
Wobec powyższych faktów, żeby zaszła infuzja afektu istnieje konieczność i potrzeba torowania w sposób dyskretny (w życiu codziennym pewnie często przypadkowy i niezwiązany) afektem, który uruchomi przetwarzanie informacji z nim zgodnych i doprowadzi do stosowania wynikających zeń strategii behawioralnych (Fiedler, 2001; Forgas, 1995a).
Wiele eksperymentów terenowych pokazało, że infuzja afektu zachodzi nie tylko w oderwaniu od rzeczywistego życia w laboratoriach naukowych, ale także w codziennym, zwykłym życiu i powiązanych z nim sytuacjach. Te odkrycia mają wiele ciekawych implikacji.
Afekt ma bardzo istotny wpływ na związki z innymi ludźmi, na procesy zachodzące w grupach, na wielkie organizacje, postawy konsumenckie, politykę czy psychologię zdrowia (Diener, 2000; Forgas & George, 2001; Salovey et al., 2001).
Afekt ma także potężny wpływ na naszą moralność i wynikające z niej postępowanie (Haidt, 2002), co pokazują kolejne badania w rozwijającym się dynamicznie obszarze związków afektu i poznania.
Tendencja do wzajemnego przenikania się w codziennym życiu sytuacji wymagających zmotywowanego oraz przypadkowego przetwarzania informacji i konsekwencji z tego wynikających, może być ciekawym zaganieniem pod kątem autoregulacji, a zatem poletkiem dla badaczy psychologii osobowości (Forgas, 2002).
Ciekawym przypadkiem wpływów afektywnych są sytuacje, kiedy ludzie formułują przewidywania co do swoich przyszłych afektywnych reakcji w stosunku do spodziewanych rezultatów określonych działań. Takie przewidywanie przyszłości wpływa na podejmowanie wysiłku przez ludzi w codziennym życiu.
W chwili obecnej jest wiele mocnych dowodów na to, że ludzie popełniają systematycznie błędy, kiedy kierują się takimi przewidywaniami co do swoich afektywnych reakcji (Gilbert & Wilson, 2000). Jest to bardzo ekscytujący kierunek badań, jednak wciąć jeszcze bardzo słabo udokumentowany jest związek ocen emocjonalnych z procesami poznawczymi w tym zakresie.
Jeśli nic się nie zmieni, to raczej nie doczekamy się zmierzenia interesujących nas związków emocji i poznania w aspekcie przewidywania przyszłości, ale miejmy nadzieję że badacze i tym się niebawem zajmą.
Tymczasem współcześnie ewolucyjne teorie doczekały się silnego zainteresowania badaczy afektu i stały się istotnym źródłem teoretycznego postępu, koncentrując się na adaptacyjnym podłożu afektywnego fenomenu, akcentując tym samym związek między badaniami nad poznaniem a neuronauką (Buss, 2005).
Bazując na teorii ewolucji, nie będzie naciąganym wniosek, że emocje już od dawien dawna zapewniały nam przetrwanie i wykształcały niezbędne ku temu umiejętności (Frijda, 1986), podobnie jak nasze oceny emocjonalne zapewniają nam skutecznie osiągane cele adaptacyjne (Lazarus, 1991; Smith & Kirby, 2000).
Dla przykładu – pozytywny afekt funkcjonuje także jako stan wzbudzający w nas najczęściej rozmaite motywacje, pozwalając ludziom radzić sobie z niekiedy trudnymi lecz koniecznymi zadaniami (Trope et al., 2001). Akceptacja lub odrzucenie przez innych wydają się być przekonującą przyczyną afektywnych reakcji (Leary, 2000), składających się z pochodzących z ewolucji naszego gatunku wielu emocjonalnych reakcji.
Ewolucja może nam pomóc wreszcie znaleźć odpowiedź na pytania: Jakie są poznawcze funkcje stanów afektywnych? Czy istnieje adaptacyjna korzyść jaką czerpiemy z afektu?
Wiele współczesnych badań sugeruje, że pozytywne korzyści płynące z działania afektu, to kreatywność, elastyczność, kooperacja, myślenie integracyjne czy sukcesy w negocjacjach. Jednocześnie szereg badań pokazuje, że negatywne stany afektywne takie jak smutek, wpływają na bardziej czujną uwagę analityczny styl myślenia, który może wpływać na osiąganie korzystnych rezultatów w wielu dziedzinach.
Wydaje się być szalenie intrygującym, że w typowo ludzkim, powszechnym gonieniu za szczęściem i radością, większość naszego repertuaru emocjonalnego stanowią emocje negatywne. Aż cztery z sześciu podstawowych ludzkich emocji, mających silne wskaźniki psychofizjologiczne są to emocje negatywne – strach, złość, wstręt i smutek – sugerujące, że w bezpośrednim otoczeniu naszych przodków, to właśnie one były najbardziej potrzebne i adaptacyjne, przygotowując nasz organizm do walki lub ucieczki.
Ciekawym jest, że nawet smutek, który stanowi jedną z najbardziej nieprzyjemnych emocji jest jednym z najpowszechniej i najczęściej występujących stanów afektywnych (Ciarrochi, Forgas & Mayer, 2006). Możliwe, że adaptacyjne cechy smutku leżą w jego silnym wpływie na procesy poznawcze – redukując błędy w formułowaniu sądów, wpływając na zeznania naocznych świadków czy wreszcie skuteczniejsze konstruowanie komunikatów perswazyjnych.
Te badania i teorie sugerują, że afektywne stany w toku ewolucji ukształtowały się jako automatyczne cyngle mające uruchamiać adekwatne procesy myślowe lub zachowania do zaistniałej sytuacji.
Znamiennym jest, że większość badań nad wpływem afektu na procesy poznawcze koncentruje się na niespecyficznych, dyskretnych procesach emocjonalnych, które redukują bogactwo emocji do odczuć o charakterze pozytywnym lub negatywnym.
Sądzimy, że ważnym kierunkiem w przyszłych badaniach będzie połączenie procesów wzbudzania emocji specyficznych z poznawczymi i behawioralnymi konsekwencjami afektu. Przykładowo kilka badań sugeruje, że emocje mają także wymierny wpływ na sądy społeczne i podejmowane decyzje (Keltner, Ellsworth & Edwards, 1993).