Lodołamacz - jak zrobić świetne wrażenie w 7 minut?
- Szczegóły
- Utworzono: 22 lipca 2014
- dr Jarosław Kulbat
W relacjach interpersonalnych pierwsze wrażenie nierzadko decyduje o tym, jak te relacje będą wyglądać w przyszłości. I czy w ogóle będą jakieś relacje. W końcu, pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz. Trudno z tym dyskutować. Dla wielu ludzi pierwsze skojarzenie z pierwszym wrażeniem to atrakcyjność fizyczna. Ładni mają lepiej. Od początku do końca. Na szczęście, to tylko połowa prawdy. Ta bardziej dołująca.
Drugie pół to potencjał wywierania dobrego wrażenia ukryty w gestach, słowach czy zachowaniach, które sprawiają, że sympatia adresatów takich działań do ciebie zaczyna rosnąć. Poniżej kilka prostych trików, które sprawią, że inni nieco bardziej cię polubią. Efekty może nie są spektakularnie wielkie, ale zostały dość solidnie udokumentowane. I sporo wskazuje, że zastosowane jednocześnie mogą prowadzić do kumulowania się pozytywnego wrażenia.
Powiedz, jak masz na imię
Jednym z najprostszych sposobów zmniejszenia interpersonalnego dystansu jest przedstawienie się. Pomijając to, że takie zachowanie jest grzeczne, jego implikacje psychologiczne mogą wywierać wymierny wpływ na przebieg interakcji z nowopoznanymi ludźmi (Garrity i Degelman, 1990). Mechanizm odpowiedzialny za wystąpienie tego efektu jest bardzo prosty. Po pierwsze, nie jesteśmy zupełnie obcy dla kogoś, kto zna nasze imię. I nie oznacza to, że już jesteśmy przyjaciółmi. A skoro się już znamy, choćby mało, nie wypada być niemiłym. Wręcz przeciwnie, prawda. Po drugie, prezentacja imienia w relacjach interpersonalnych prowadzi zazwyczaj do odwzajemnionej prezentacji. Zatem oboje wiecie, jak się nazywacie, co działanie efektu może wzmacniać. I już
Personalizacja komunikatu
Gdy już znasz imię osoby, którą poznałeś, wykorzystaj to. Najprościej zwracając się po imieniu w rozmowie (Howard i Kerin, 2004). Ta prosta taktyka zwiększania sympatii działa w oparciu o podobny mechanizm psychologiczny, który uruchamiała prezentacja własnego imienia. Jest przecież niemal pewne, że po imieniu zwracają się do partnera interakcji bliscy mu ludzie – rodzina, przyjaciele, bliscy znajomi. W praktyce więc, stajesz się jeszcze bardziej znajomy. I rośnie szansa, że tak będziesz też traktowany.
Gadka szmatka
Gdy już nawiążesz pierwszy kontakt, pora na przejście do konwersacyjnego półdystansu. Wielu ludzi ma z tym spory problem, głównie dlatego, że nie wiedzą o czym rozmawiać z kimś, kogo się nie zna. Odpowiedź na pytanie, o czym rozmawiać z nieznajomym, na którym chcemy zrobić dobre wrażenie jest banalnie prosta. Nie ważne o czym rozmawiasz, ważne, żebyście się zgadzali w kwestiach, których dotyczy rozmowa (Dolinski, Nawrat i Rudak, 2001). Dla przypadków beznadziejnych temat tak prosty, że prościej już nie można – zapytaj o samopoczucie i do odpowiedzi odnieś się adekwatnie (Howard, 1990). Gdy ktoś wyzna, że czuje się fatalnie, złóż wyrazy współczucia albo solidarności. Gdy ktoś pochwali się świetnym nastrojem, po prostu spróbuj pokazać, że bardzo cię to cieszy.
Mimikra behawioralna
To prosta taktyka zwiększania interpersonalnej atrakcyjności polega na subtelnym naśladowaniu zachowania partnera interakcji. Naśladować można zachowania niewerbalne. Uśmiechasz się wtedy, gdy on się uśmiecha. Dotykasz czoła wtedy, gdy on to zrobi. I tak dalej. Tylko uwaga – przesada jest niewskazana. Naśladować można również zachowania werbalne. Robimy to na przykład wtedy, gdy powtarzamy kluczowe kwestie wypowiedziane przez partnera interakcji.
Komplementowanie
Inny prosty trik pozwalający zjednywać sobie ludzi to komplementowanie (Seiter, 2007). Co można komplementować? Absolutnie wszystko, począwszy od szczegółów wyglądu skończywszy na poglądach partnera interakcji. Komplementy działają między innymi dlatego, że poprawiają samopoczucie partnera interakcji utwierdzając go w poczuciu własnej wartości. Jednocześnie sygnalizują podobieństwo poglądów (bo podobają się nam te same rzeczy), które jest jednym z fundamentów sympatii.
Poszukiwanie podobieństw
Jeśli podobieństwa są takie ważne (bo są), to warto aktywnie poszukać tego, co łączy nas z osobą, na której chcemy zrobić dobre wrażenie (Burger, Messian, Patel, del Prado i Anderson, 2004). To może być znak Zodiaku, miejsce urodzenia, kierunek studiów, wspólne zainteresowania czy znajomi. Logika tego triku jest prosta, jak drut: im bardziej wydajesz się podobny, tym większej sympatii możesz oczekiwać. Co ciekawe, podobny efekt występuje nawet wtedy, gdy spędzisz z jakąś osobą trochę czasu w tym samym pomieszczeniu (Burger, Soroka, Gonzago, Murphy, I Somervell, 2001).
Proste? Proste.
Do dzieła. Idźcie i nawiązujcie znajomości ;D
Do czytania
- Burger, J. M., Messian, N., Patel, S., del Prado, A., & Anderson, C. (2004). What a coincidence! The effects of incidental similarity on compliance. Personality and Social Psychology Bulletin, 30(1), 35-43.[pdf]
- Burger, J. M., Soroka, S., Gonzago, K., Murphy, E., & Somervell, E. (2001). The effect of fleeting attraction on compliance to requests. Personality and Social Psychology Bulletin, 27(12), 1578-1586.[pdf]
- Dolinski, D., Nawrat, M., & Rudak, I. (2001). Dialogue involvement as a social influence technique. Personality and Social Psychology Bulletin, 27(11), 1395-1406.[pdf]
- Garrity, K., & Degelman, D. (1990). Effect of Server Introduction on Restaurant Tipping1. Journal of Applied Social Psychology, 20(2), 168-172. [pdf]
- Howard, D. J., & Kerin, R. A. (2004). The effects of personalized product recommendations on advertisement response rates: The “try this. It works!” technique. Journal of Consumer Psychology, 14(3), 271-279.[abstrakt]
- Jacob, C., Guéguen, N., Martin, A., & Boulbry, G. (2011). Retail salespeople's mimicry of customers: Effects on consumer behavior. Journal of Retailing and Consumer Services, 18(5), 381-388.[pdf]
- Orth, U. R., Bouzdine-Chameeva, T., & Brand, K. (2013). Trust during retail encounters: A touchy proposition. Journal of Retailing, 89(3), 301-314.[pdf]
- Seiter, J. S. (2007). Ingratiation and gratuity: The effect of complimenting customers on tipping behavior in restaurants. Journal of Applied Social Psychology, 37(3), 478-485. [pdf