Menu

Jak dogonić szczęście - recenzja

Czym jest naprawdę szczęście, czy trzeba szukać go aż na końcu świata, czy wystarczy rozejrzeć się wokół siebie, czy w ogóle można je znaleźć i co sprawia, że jesteśmy szczęśliwi?

O ile film, poszukując odpowiedzi na te pytania, nie skłania do głębszych przemyśleń i szczęścia raczej nie przyniesie, o tyle podróż z reżyserem Peterem Chelsomem dookoła świata w poszukiwaniu szczęścia, w listopadowy, zimny wieczór dobry nastrój i oderwanie się od szarej codzienności zapewni.

Hector(Simon Pegg), psychiatra w średnim wieku, prowadzi poukładane, przewidywalne życie w Londynie wraz ze swoją dziewczyną Clarą (Rosamund Pike). Problemy jego podopiecznych zaczynają go męczyć, bawić i będąc coraz bardziej sfrustrowanym, czuje, że nie potrafi im już pomóc. Poczucie monotonii i beznadziei staje się motorem do podjęcia decyzji o wyruszeniu w daleką podróż, która miałaby uczynić go szczęśliwym i przywrócić pełnię życia. Na swojej drodze spotyka masę barwnych postaci, a dość stereotypowe obrazy z odwiedzanych przez niego części świata łączą się ze stawianymi przez Hectora spotykanym kolejnym ludziom pytaniami o szczęście, które mają odkryć wkrótce wielką tajemnicę. I tak po Chinach oprowadza go zapoznany w samolocie bogaty businessman Edward (Stellan Skarsgard), pokazując mu, czym jest szczęście za pieniądze, w Afryce, odwiedzając swojego przyjaciela (Barry Atsma), spotyka się z narkotykowym półświatkiem, w Los Angeles spotyka się ze swoją dawną miłością (Toni Collette), a każde z tych doświadczeń ma za zadanie przybliżyć go do poznania definicji szczęścia.

Film należący do gatunku lekkich, łatwych, przyjemnych i choć pozornie można odnieść wrażenie, że skrywa w sobie psychologiczna głębię, to jednak bardziej ociera się o banał. Jest jednak tak barwny i pozytywny, że jest w stanie uśpić wszelkie oczekiwania. Może nie przynieść ulgi poszukiwaczom prawdy, gdyż prostota stwierdzeń przekazywanych tu jako objawienie mądrości wszelakich nie sprosta wyzwaniu, jakiego podjął się reżyser. Dlatego nie oczekując zbyt wiele, można zyskać sporo, bo przy takiej dawce pięknych zdjęć z odległych zakątków świata, znakomitych kreacji aktorskich i ilości przygód, dobry humor gwarantowany. A jak to bywa z prostą formą przekazu – powinna trafić do większości.

Reżyseria: Peter Chelsom.

Scenariusz: Peter Chelsom, Tinker Lindsay, Maria von Heland.

Kraj: Kanada, Niemcy, RPA, Wielka Brytania.

Gatunek: Komedia, dramat, przygoda.

Czas trwania: 120 min.

Barbara Urbaniak
Autor: Barbara Urbaniak
Absolwentka Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Wrocławskiego. Na portalu Psychologia-Spoleczna.pl zajmuje się tematyką kulturalną. Interesuje się psychologią oraz psychologią społeczną. W doświadczeniu zawodowym znajdują się między innymi negocjacje handlowe, tworzenie strategii marketingowych, przygotowywanie przedsięwzięć reklamowych. Łącząc pasję pisania i organizacji wydarzeń kulturalnych jej priorytetem jest podnoszenie świadomości społecznej poprzez propagowanie kultury.

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Tagi


Powered by Easytagcloud v2.1

Newsletter

Bądź na bieżąco!

Znajdź nas na Facebooku