Z uśmiechem do boju!
- Szczegóły
- Utworzono: 18 września 2013
- Katarzyna Sanna
Co zrobić, żeby poczuć się bardziej pewnie w różnych sytuacjach społecznych? Badania polskiego naukowca, Kuby Krysia, dowodzą, że wprowadzenie siebie w stan rozbawienia sprawia, że stajemy się odważniejsi.
O zbawiennym wpływie pozytywnych emocji na właściwie każdy aspekt naszego życia wiedzą wszyscy. Radość, zainteresowanie, zadowolenie, duma i miłość pozwalają na zwiększenie spontanicznej aktywności każdego człowieka. Co więcej, pomagają w budowaniu osobistych zasobów, zarówno tych fizycznych, jak i intelektualnych, emocjonalnych oraz społecznych. Mimo różnych rodzajów pozytywnych emocji, prawie wszystkie z nich mają jedną wspólną cechę - uśmiech, który jest katalizatorem relacji społecznych.
Tak jak negatywne emocje mają funkcję adaptacyjną dla nas: zabieramy nogi za pas, gdy czujemy się w niebezpieczeństwie, a niektóre spektakularne gole naszej reprezentacji z pewnością mogłyby być wynikiem złości, która z kolei mobilizuje piłkarzy do częstszych i bardziej bohaterskich ataków; również i pozytywne emocje mogą mieć specyficzne funkcje. Radość na przykład wiąże się z bezcelową aktywnością: na przykład gdy uda nam się zdać najtrudniejszy egzamin na studiach, radośnie biegamy czy skaczemy. Zadowolenie z kolei odzwierciedla się w leniwej kontemplacji własnych dokonań czy sytuacji, w której się znajdujemy, a zainteresowanie pełnym napięcia oczekiwaniem. Emocje pozytywne można podzielić na dwie grupy ze względu na ich funkcje:
-
Wesołość, akceptacja, miłość, radość itp. działają jak „lubrykant” w relacjach społecznych, ułatwiając i cementując je;
-
Flow, fascynacja, zainteresowanie, zadowolenie, nadzieja sterują naszymi celami i zachowaniami.
Ważną składową naszej ogólnej postawy wobec życia jest humor. Pozwala on z dystansem podchodzić do wielu spraw, radzić sobie z trudnymi sytuacjami, a w przypadku panów jest pożądaną cechą u pań. Humor daje nam możliwość do aranżowania zabawy. Większość ssaków bawi się, kiedy dorasta, ale tylko ludzie właśnie dzięki humorowi potrafią angażować się w różne aktywności zabawowe również w dorosłości. Jednym z komponentów humoru jest wesołość. Badania potwierdziły, że bycie wystawionym na działanie bodźców, które wzbudzają w nas wesołość, wpływa pozytywnie na nasz nastrój i jest związane z aktywacją układu nagrody w systemie limbicznym.
Wesołość, jak już wcześniej zostało to wspomniane, ułatwia nawiązywanie relacji społecznych. Polski badacz - Kuba Kryś, postanowił przekonać się, czy i w jaki sposób wesołość wpływa na relacje społeczne. Autor zaprojektował trzy proste eksperymenty. W pierwszym z nich badani byli wystawieni na trzy różne bodźce: pierwszy to wzbudzające wesołość śmieszne ilustracje autorstwa Andrzeja Mleczki, drugi to zdjęcia wzbudzające pozytywne emocje, takie jak na przykład piękne pejzaże lub szczeniaki, trzecim natomiast neutralne chińskie znaki. Każdy z badanych oglądał tylko jeden zestaw. Później badani brali udział w „wywiadzie radiowym”. Badanie miało sprawdzić, czy wzbudzające wesołość obrazki wpłyną na ilość oraz jakość udzielanych odpowiedzi podczas wywiadu. W kolejnej części badani musieli wskazać najbardziej śmieszną ilustrację autorstwa Mleczki, druga grupa natomiast musiała wybrać najpiękniejszy obrazek. Następnie badani udzielali wywiadu przed kamerą, stojąc na wyznaczonych na chodnikach liniach, które znajdowały się w różnej odległości od kamery. Badający chciał sprawdzić, czy osoby, które oceniały wesołe ilustracje, chętniej będę stawały bliżej kamery. W trzeciej części badani musieli przypomnieć sobie wydarzenie, które ich rozweseliły, poruszyły bądź były neutralne. Następnie czytali tekst o pewnej osobie, później po raz kolejny musieli przypomnieć sobie wyobrażane wcześniej sytuacje, by w ostatniej fazie odpowiedzieć na pytania związane z nastawieniem wobec opisywanej w zadaniu osoby.
Wyniki badań wskazały, że osoby, które podczas eksperymentu były wprawione w rozbawienie, podchodziły bliżej do kamery. Efekt ten był zależny wobec płci - mężczyźni podchodzili znacznie bliżej w porównaniu do kobiet. W przypadku nastroju - oba pozytywne warunki podwyższyły go, natomiast tylko w wypadku poczucia rozbawienie badani stwierdzili podwyższone poczucie odwagi społecznej.
Wygląda na to, że wesołość, jako komponent humoru, działa jak akcelerator, wprawiając nas w stan rozbawienia, dzięki czemu trudne czasami kontakty społeczne wydają nam się mniej straszne. Zatem gdy musicie załatwić coś w urzędzie, warto czasami przypomnieć sobie jakiś śmieszny żart bądź historię i z uśmiechem od ucha do ucha ruszyć do boju!
Badania ukazały się w: Polish Psychological Bulletin