Kiedy nie chce się żyć
- Szczegóły
- Utworzono: 26 czerwca 2015
- Joanna Michalska
Statystyki są nieubłagane – z roku na rok coraz więcej ludzi popełnia samobójstwo.
W ubiegłym roku w Polsce takiego czynu dokonało ponad 6 tysięcy osób – trzeba dodać, że liczba ta dotyczy tylko przypadków, które zakończyły się zgonem. Osób, które podjęły taką próbę, ale nieudolnie, jest zdecydowanie więcej… Częściej na swoje życie targają się kobiety, mężczyźni są jednak bardziej skuteczni w swoich działaniach. Kobiety stawiają na bardziej estetyczne środki, jak choćby zażycie tabletek. Mężczyźni wybierają bardziej drastyczne metody.
Najczęściej odchodzą osoby samotne, które straciły pracę, miłość, popadły w problemy finansowe. Ale nie tylko oni – również wśród dzieci i młodzieży problem samobójstw osiąga coraz większą skalę. Wydaje się, że w obecnych czasach młodzi ludzie są mniej odporni psychicznie, a niepowodzenia na gruncie rodzinnym, szkolnym czy miłosnym mogą prowadzić do dramatu.
Depresja – dżuma XXI wieku
Badania pokazują, że aż 90 procent samobójstw związanych jest z zaburzeniami psychicznymi, głównie z depresją. Depresja jest najczęściej spotykaną na świecie chorobą, na którą cierpi około kilkanaście procent całej populacji. Jest to długotrwałe obniżenie nastroju, wpływające na zmiany w osądzie świata, przyszłości i samego siebie. Człowiek nie jest w stanie cieszyć się życiem, gubi jego sens, ma poczucie beznadziejności, odczuwa lęk, przestaje angażować się w życie społeczne. Wszystko to w konsekwencji prowadzi do myśli samobójczych, które bardzo często kończą się próbą samobójczą. Większość tych osób tak naprawdę nie chce umrzeć, ale ich cierpienie jest nie do zniesienia, a samobójstwo ma być ucieczką, która uwolni od cierpienia i nieznośnego, beznadziejnego życia. Należy podkreślić, że myśli samobójcze są objawem choroby, a nie świadomą decyzją.
Nie zawsze jednak myśli samobójcze są objawem depresji czy innego zaburzenia psychicznego. Bardzo często zdarza się, że pojawiają się one także u zdrowego człowieka. Różnica polega na tym, że u człowieka zdrowego psychicznie takie myśli nie trwają permanentnie, natomiast w przypadku chorych na depresję próba wyeliminowania myśli samobójczych w zasadzie jest bezowocna, a jedynym ratunkiem jest leczenie kliniczne.
Internet zamiast specjalisty
Niepokojące są również wyniki badań, które pokazują, że coraz częstszą deską ratunku, zamiast rozmowy ze specjalistą, staje się Internet. Informacji związanych z targnięciem się na swoje życie poszukują w szczególności osoby młode. Internet jest „skarbnicą wiedzy” na temat tego, jak „skutecznie” popełnić samobójstwo, a z drugiej strony pełen jest „porad” psychologicznych, grup wsparcia oraz for społecznościowych, na których można wymienić opinie czy porozmawiać z innymi osobami posiadającymi podobne problemy czy doświadczenia.
Korzystanie z Internetu jest bezpłatne, łatwe w użyciu, dostępne wszędzie i zawsze, a przede wszystkim gwarantuje anonimowość. Niby same korzyści… Ale czy Internet naprawdę może zastąpić psychologa czy psychiatrę? Gdyby tak było, statystyki dotyczące samobójstw, zamiast szybować w górę, drastycznie by spadały.
Niewątpliwie problem samobójstw jest poważny i dotyczy ludzi na całym świecie, bez względu na to, gdzie żyją, jaką mają płeć, czy są biedni, czy bogaci. Bardzo ważne jest, abyśmy zdawali sobie sprawę z tego, że wśród nas są ludzie nieradzący sobie z problemami dnia codziennego lub tacy, którzy z dnia na dzień pogłębiają się coraz bardziej w depresji. Nauczmy się dostrzegać te sprawy, nauczmy się odpowiednio reagować, nauczmy się pomagać, a być może kiedyś uda nam się ocalić czyjeś życie.
Do poczytania:
- Sueki, H., Yonemoto, N., Takeshima, T., Inagaki, M., (2014). The Impact of Suicidality-Related Internet Use: A Prospective Large Cohort Study with Young and Middle-Aged Internet Users. PLOS One, vol. 9, issue 4
Komentarze
Lepiej już tłumaczyć, że umrzeć można każdej chwili, to nie problem. I skoro nie chce się żyć, to więc co stoi na przeszkodzie i nie patrzeć na ryzyko, tylko na siłę pójść drogą, którą sobie wymyślę? Najwyżej umrę, więc nic nie stracę, a zyskam spokój od tego obrzydliwego Świata.