Menu

Co nas kręci, co nas podnieca

Pewien mężczyzna kilka razy trafił do aresztu, gdyż stale wałęsał się po miejscach publicznych, takich jak dworce kolejowe czy biblioteki, uporczywie przyglądając się damskim nogom. Wreszcie rozwiązał swój problem w oryginalny sposób.

Podając się za przedstawiciela firmy pończoszniczej, wynajął duże pomieszczenie, dał ogłoszenie, że poszukuje modelek i nakręcił szereg filmów, w których kobiety przechadzały się i siadały we wszelkich możliwych pozycjach, demonstrując przy tym swoje nogi. Wykorzystywał potem ten materiał, aby zaspokoić się seksualnie i od tego czasu nie potrzebował już innej stymulacji.

O czym jest ta historia? Tak. To FETYSZYZM. Akurat w tym konkretnym przypadku dotyczył on damskich stóp i nóg, ale fetyszy może być niemal nieskończona ilość. Jednak zanim zajmę się opisywaniem niektórych z nich, najpierw trochę teorii.

Według kryteriów DSM-IV (Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders – klasyfikacja zaburzeń psychicznych Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego – APA), FETYSZYZM możemy zdiagnozować wtedy, gdy:

  • Przez przynajmniej 6 miesięcy pojawiają się (i nawracają) silne, podniecające fantazje seksualne, impulsy lub zachowania dotyczące wykorzystania obiektów nieożywionych (np. damskiej bielizny).
  • Fantazje, impulsy lub zachowania powodują klinicznie znaczący dyskomfort lub upośledzenie w społecznym, zawodowym albo innym obszarze funkcjonowania.
  • Fetysze nie ograniczają się do elementów garderoby lub urządzeń do mechanicznej stymulacji narządów (np. wibrator).

Według ICD-10 (Międzynarodowa Statystyczna Klasyfikacja Chorób i Problemów Zdrowotnych), FETYSZYZM dotyczy nie tylko przedmiotów nieożywionych (reszta się pokrywa).

Fetyszyzm charakteryzuje się ograniczeniem zainteresowania seksualnego do określonego przedmiotu. Podobnie jak w przypadku innych parafilii, fetyszyzm dotyczy głównie mężczyzn. Najczęstszymi fetyszami są włosy, uszy, dłonie, bielizna, buty, perfumy itp. Są one w różny sposób wykorzystywane do osiągnięcia podniecenia seksualnego, najczęściej fetyszyści je dotykają, całują, wąchają lub liżą.

Kiedy fetyszyzm staje się problemem?

Dziś seksuolodzy i psychologowie przyglądają się każdemu przypadkowi z osobna. Nie wrzucą do jednego worka kogoś, kto lubi patrzeć na damskie stopy, i tego, kto np. dokonuje przestępstwa, by mieć do nich dostęp.

W samodzielnym „zbadaniu”, czy mamy problem z fetyszyzmem, warto zachować przede wszystkim zdrowy rozsądek.

  1. Jeśli podnieca nas damska bielizna w określonym kolorze, mamy wyrozumiałego partnera/partnerkę, a ubranie konkretnego biustonosza nie jest jedynym sposobem na osiągnięcie satysfakcji seksualnej, ale ciekawym urozmaiceniem – wtedy nie diagnozuje się fetyszyzmu jako zaburzenia.
  2. Jeśli nie potrafimy osiągnąć podniecenia bez fetyszu; jeśli tylko w jego obecności potrafimy osiągnąć satysfakcję, a nasz partner sprowadzany jest do „nośnika” tego, co naprawdę na nas działa – wtedy zaczyna się problem, który warto byłoby skonsultować ze specjalistą.

Skąd się bierze fetyszyzm?

Zdaniem badaczy fetyszyzm ma różne źródła.

Przede wszystkim związany jest z pierwszymi przeżyciami erotycznymi człowieka. Przykładem takiego źródła jest historia małego Leo:

Starsza przyrodnia siostra uczyła siedmioletniego Leo uprawiać samogwałt. Podczas tej lekcji przypadkowo dotknęła jego członka swoim pantoflem. Od tego czasu już sam widok damskiego obuwia wystarczył, by wywołać u Leo podniecenie i erekcję (Krafft-Ebing, 1931, przypadek 114).

Fetyszyzm może być też substytutem seksualnym, odzwierciedleniem fantazji erotycznych, może też wykształcać się u ludzi z ukrytymi kompleksami.

Zdarza się, że towarzyszy niektórym chorobom psychicznym.

Natomiast wpływ na jego kreowanie mogą mieć zmiany kulturowe lub… moda. Od czasu kiedy na tron wstąpiła Katarzyna Medycejska, która z powodu niskiego wzrostu wprowadziła modę na buty na wysokich obcasach, stały się one jednym z najpowszechniejszych fetyszy. W Chinach, kiedy małe stopy stały się symbolem kobiecej atrakcyjności, dziewczynki miały zniekształcane nogi, które deformowano im, by odpowiadały oficjalnej modzie. Innym symbolem, wykorzystywanym przez fetyszystów preferujących fantazje o dominacji, może być uniform, będący symbolem władzy.

Podejrzewam, że wielu z nas ma jakiś fetysz, jakąś fantazję związaną np. z dominacją, pończochami, szpilkami albo konkretnym zapachem partnera. I pamiętajcie, dopóki obie strony związku się na to zgadzają, Wasz fetysz nikogo nie rani i nie poniża (poza BDSM, ale to gra łóżkowa), to nie ma nic złego w eksperymentowaniu, próbowaniu i poznawaniu swoich pragnień i granic.

Monika Kotlarek
Autor: Monika KotlarekStrona www: http://www.psycholog-pisze.pl
Ukończyła Szkołę Wyższą Psychologii Społecznej we Wrocławiu. Swoją pasją dzieli się na blogu: www.psycholog-pisze.pl. Prywatnie lubi podróże, uwielbia biegać i dawać z siebie 110% na treningach, kocha swojego psa, kota i dwa szczury.

Komentarze  

Kacper
# Kacper 2014-05-03 22:48
A jak to jest z kobietami? Bo powiedziano, że i im się przytrafia.
No i czy rzeczywiście rzadziej, niż mężczyznom, czy tylko bardziej subtelnie się manifestuje?
Odpowiedz
Mira .
# Mira . 2015-07-20 12:19
Prosba o pomoc . Moj syn ( 14 lat ) ubiera sie w ponczochy . Przylapalam go na tym jak niespodziewanie wrocilam do domu . Robi to gdy nikogo nie ma w domu . Tak bylo wczoraj . Cala noc spedzilam przed komputerem szukajac odpowiedzi co mam zrobic? Jak mam sie zachowac? Prosze mi pomoc! Tak naprawde nie bardzo wiem z czym mam do czynienia. Mam mu kategorycznie zabronic? Czy odwrotnie? Naklonic go do chodzenia w domu w ponczochach ? A moze sama mam zaczac nosic ponczochy poniewaz chodze tylko w rajstopach . Prosze o pomoc . Pozdrawiam Mira.
Odpowiedz

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Tagi


Powered by Easytagcloud v2.1

Newsletter

Bądź na bieżąco!

Znajdź nas na Facebooku