Menu

Zabawki, które rozpalają ogień

Jak bardzo jesteście otwarci na eksperymenty?

Nawet najbardziej seksualnie zgrane pary od czasu do czasu potrzebują czegoś nowego i ekscytującego, by zachować ogień w sypialni. Ty i Twój partner nie jesteście wyjątkiem! Najlepszym pomysłem i sposobem na podniesienie orgazmicznej ekstazy mogą być zabawki erotyczne dla par, które mogą na nowo rozpalić iskrę zmysłowości w łóżku, poszerzą Wasze horyzonty, ale przede wszystkim zbliżą Was do siebie na nowo, na zupełnie nowym poziomie. I dla niektórych wprowadzenie do sypialni trzeciej osoby jest odpychające, tak wibratory, taśmy czy pejcze nie są nazywane zabawkami bez powodu. Możecie się nimi bawić w łóżku i spędzić fajnie czas. W końcu seks jest niezwykle przyjemną i nieodłączną częścią naszego życia.

Poczytałam opinie kilku seksuologów i wybrałam dla Was 6 różnych opcji, które są rekomendowane przez seks-ekspertów i z pewnością dodadzą trochę pieprzu do życia łóżkowego. Oczywiście nie wszystkie zabawki będą odpowiednie dla wszystkich. Przy wyborze takowych musicie uwzględnić Wasze wzajemne propozycje, chęci i granice, które chcecie lub których absolutnie nie chcecie przekroczyć. Jak już coś wybierzecie, ruszajcie do sex shopu i sprawdźcie je dzisiaj wieczorem w sypialni.

Taśmy do krępowania. W sex shopach można kupić specjalne taśmy, które nie przyklejają się do skóry (tylko do siebie) i pozwolą wyzwolić Waszą kreatywność. Możecie zainspirować się zabawą w dominację albo delikatnie skrępować dłonie lub nogi. Zysk? Otworzycie się na siebie. Podejmiecie (KONIECZNIE!) rozmowę na temat np. dominacji i poddaństwa. Poeksperymentujecie. Poszerzycie seksualne horyzonty, a być może także pokonacie jakieś wewnętrzne bariery lub poczucie wstydu i nomen omen – skrępowania.

Wibrator We Vibe. To nie jest taki zwyczajny klasyczny wibrator. We Vibe to ukształtowany w literę C wibrator dla kobiet, który może być zdalnie sterowany pilotem lub aplikacją w telefonie. To rewolucja w rozwoju zabawek dla dwojga. Ona może leżeć w domowym zaciszu sypialni, on, będąc w delegacji 500 km od domu, może przy pomocy aplikacji sterować wibratorem i doprowadzić swoją kobietę do orgazmu na odległość. A może We Vibe, aplikacja i rozmowa telefoniczna albo na Skype w trakcie?

Wibrujący pierścień. Zakładany na penisa. Przyjemnie wibruje i potęguje doznania mężczyzny, ale jest dodatkowa korzyść także dla partnerki. Pierścień ma specjalne zgrubienia i wypustki, które dodatkowo stymulują łechtaczkę kobiety. Do wykorzystania w każdej pozycji. Nie wymaga jakichś specjalnych przygotowań. Fajna idea.

Pejcz. Wielu z nas bardzo podnieca dawanie lub otrzymywanie klapsów (podobno głównie chodzi o ten specyficzny dźwięk). Nie wiem, czy próbowaliście klasycznych klapsów, ale spróbujmy przenieść je na nieco inny poziom. Zamiast dłoni użyjcie pejcza lub małego bacika. Dźwięk będzie bardzo podobny, a przed samym uderzeniem (jego moc musicie obgadać przed użyciem pejcza) możecie lekko drażnić ciało partnera dotykiem samego pejcza. Brzmi ciekawie?

Stymulator łechtaczki. Niektóre kobiety nie doświadczają (lub mają z tym problemy) orgazmów pochwowych i do osiągnięcia satysfakcji potrzebują dodatkowej stymulacji łechtaczki. I nie ma w tym nic złego ani strasznego, po prostu warto porozmawiać o tym z partnerem i zastanowić nad zakupem pierścienia lub stymulatora. Oczywiście taka zabawka może służyć wszystkim i dawać dodatkowe ekscytujące przeżycia podczas pieszczenia łechtaczki.

Podwójne dildo. To zabawka dla nieco bardziej zaawansowanych. Jedną część dildo kobieta ma w sobie, przez co może lepiej kontrolować ruch i nacisk. Druga część może być zastosowana u partnerki lub partnera, jeśli będzie miał ochotę na analne zabawy.

Dlaczego w ogóle piszę o zabawkach erotycznych? Spotykam się z dość spora grupą osób, które są w długotrwałych związkach i są „w miarę szczęśliwe”, ale brakuje im tego ognia i namiętności, które mieli na początku związku. Seks jest bardzo istotną i nieodłączną częścią naszego życia, a dodatkowo pomaga zachować wysoki poziom zadowolenia z życia.

Poza tym obniża stres, niweluje bóle głowy (tak, tak!), powoduje wydzielanie się endorfin, ale przede wszystkim sprawia, że otwieramy się na drugiego człowieka i własne potrzeby, a także zbliżamy do partnera. A czy w związku nie to jest najważniejsze? Zabawy łóżkowe pogłębiają także zaufanie, które jest jedną z podstaw zdrowej relacji. Nie jest łatwo otworzyć się emocjonalnie, psychicznie i rozebrać się przed drugim człowiekiem. Czasem nawet przed bardzo bliską nam osobą, gdy zaniedbamy pracę nad bliskością, możemy się wstydzić.

Fajny wieczór, także pod względem erotycznym, warto zacząć od rozmowy. Spokojnej, rzeczowej, otwartej i szczerej. O swoich potrzebach, tym, co sprawia nam przyjemność i czego chcielibyśmy spróbować. Dopiero potem, po ustaleniu Waszych pragnień i granic, warto zacząć realizować fantazje i wypróbować kilka zabawek.

Bo seks jest fizycznym pokazaniem tego, jak blisko ze sobą jesteście.

Monika Kotlarek
Autor: Monika KotlarekStrona www: http://www.psycholog-pisze.pl
Ukończyła Szkołę Wyższą Psychologii Społecznej we Wrocławiu. Swoją pasją dzieli się na blogu: www.psycholog-pisze.pl. Prywatnie lubi podróże, uwielbia biegać i dawać z siebie 110% na treningach, kocha swojego psa, kota i dwa szczury.

Komentarze  

Rob
# Rob 2015-07-30 11:54
Słaby artykuł. Co wspólnego z psychologią ma przedstawienie kilku zbawek z sex shopu? Żenujący poziom "artykułów" się tutaj ostatnio robi
Odpowiedz

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Tagi


Powered by Easytagcloud v2.1

Newsletter

Bądź na bieżąco!

Znajdź nas na Facebooku