Menu

Religijnych wierzeń oręż

Wierzenia religijne towarzyszą jednostce ludzkiej od zarania dziejów, wydawać by się mogło, że religia jest nieodłącznym elementem kultury, kształtującym nie tylko jej oblicze,  ale też ludzkie postępowanie i odczuwanie, zwłaszcza w sytuacjach trudnych i kryzysowych...

Lęk przed śmiercią to - obok lęku przed samotnością, poczuciem zniewolenia i lęku przed utratą sensu życia - jeden z lęków egzystencjalnych, który aktywizuje się w sytuacji bezpośredniego lub pośredniego kontaktu ze śmiercią. Amerykańscy badacze: Jeff Greenberg, Tom Pyszczyński i Sheldon Salomon,  autorzy koncepcji znanej pod nazwą Terror Management Theory, a więc teorii opanowania trwogi, twierdzą, że aby chronić się przed negatywnymi konsekwencjami wyrazistości śmierci, ludzie podejmują szereg działań mających na celu podtrzymywanie lub podwyższanie własnej samooceny oraz obronę światopoglądu. Strategie te służyć mają zniwelowaniu nieprzyjemnego stanu i stanowią bufor chroniący przed lękiem przed śmiercią. Najnowsze badania prowadzone w tym nurcie wskazują na istnienie także innych buforów, takich jak bliskie związki romantyczne czy też wierzenia religijne.

Związek pomiędzy doświadczaniem wyrazistości śmierci i spowodowanym nią lękiem przed śmiercią a religią wydaje się oczywisty. Wszystkie religie bowiem w pewien sposób  nawiązują do kwestii śmierci; obiecują  zbawienie, raj, życie pozagrobowe, jednocześnie strasząc piekłem i pośmiertną tułaczką. Pewne wierzenia religijne mogą zatem skłaniać do lęku przed śmiercią, inne do afirmacji śmierci.

Badania pokazują, iż lęk przed śmiercią jest negatywnie skorelowany z religijnością wewnętrzną, która - w przeciwieństwie do religijności zewnętrznej - stanowi autonomiczną wartość przejawiającą się we wszelkich formach aktywności jednostki. Wnioski płynące z metaanalizy przeprowadzonej przez Michaela J.Donahue wskazują, iż lęk przed śmiercią w większym stopniu towarzyszy jednostkom o zewnętrznym typie religijności, którego charakter jest instrumentalny i nastawiony na zapewnienie ludziom boskiej przychylności i zbawienia. Co więcej, kolejne badania przeprowadzone w tym nurcie zdają się potwierdzać wspomnianą zależność. Według Harriet Weidman Gibbs i Jane Achterberg-Lawlis, osoby śmiertelnie chore odczuwały mniejszy lęk przed śmiercią wówczas, gdy religia w znaczny sposób przejawiała się w ich życiu (wewnętrzny typ religijności).  Co ciekawe, dane płynące z innych badań pokazują też, że osobom wierzącym rzadziej towarzyszą myśli o śmierci, a silna wewnętrzna religijność w znacznym stopniu zmniejsza negatywne konsekwencje doświadczania wyrazistości śmierci. W tym kontekście religijność, zwłaszcza ta bazująca na silnych, wewnętrznych  przekonaniach religijnych, może stanowić skuteczny bufor chroniący ludzi przed tym rodzajem lęku i jego negatywnymi konsekwencjami.

Nie zawsze jednak silna wiara sprzyja ogólnie pojętemu dobru jednostki. Istnieją bowiem liczne przypadki, w których to ciężko chorzy pacjenci odmawiają dalszego leczenia z powodów religijnych. Problemem fundamentalizmu religijnego i jego wpływem na podejmowanie decyzji odnośnie własnego zdrowia zainteresowała się grupa badaczy pod przywództwem Mattew Vessa. W celu wyjaśnienia wyżej wspomnianej kwestii związku pomiędzy wiarą a odmową leczenia przeprowadzono trzy eksperymenty. Wyniki, jakie uzyskał zespół badaczy, dowodzą, iż po doświadczeniu wyrazistości śmierci osoby cechujące się wysokim wskaźnikiem fundamentalizmu religijnego są skłonne sądzić, iż modlitwa może zastąpić kurację medyczną, a, co więcej, może być od leczenia bardziej skuteczna, co z kolei może tłumaczyć, dlaczego w warunkach wyrazistości śmierci, jakie niesie za sobą ciężka choroba, osoby bardzo wierzące odmawiają dalszego leczenia, oddając swój los w ręce Boga. Interesującym jest, iż osoby cechujące się wysokim wskaźnikiem  fundamentalizmu religijnego po doświadczeniu wyrazistości śmierci były zdania,  że wiara w boską interwencję stanowi ważny element sensu ich istnienia.

Lęk egzystencjalny to nieprzyjemny stan, którego większość ludzi pragnie uniknąć. Być może dlatego od zarania dziejów człowiek stosuje przeróżne strategie pomagające mu w radzeniu sobie z tym negatywnym procesem wewnętrznym. Wśród wspomnianych strategii znaczącą rolę odgrywa religia, która niestety czasem zamiast koić, niepokoi i, co gorsza, może szkodzić zdrowiu ludzkiemu.

Więcej:

  • Vess, M., Arndt, J., Cox, C. R., Routledge, C., Goldenberg, J.L. (2009). Exploring theexistential function of religion: The effect of religious fundamentalizm and mortality salience on faith- based medical refusals. Journal of Personality and Social psychology, 97 (2), 334-350.
  • Łukaszewski, W. (2010). Udręka życia. Jak ludzie radzą sobie z lękiem przed śmiercią. Sopot: Smak Słowa, s. 77-83.
Kamila Pasek
Autor: Kamila Pasek
Redaktor informacyjna
Psycholog społeczny, absolwentka Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej, bloger. W kręgu jej zainteresowań naukowych związanych z psychologią znajduje się seksualność człowieka, psychologia społeczna, psychologia pracy oraz psychologia motywacji, zaś swoimi zainteresowaniami pozanaukowymi dzieli się na blogu: http://spryciara.crazylife.pl

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Tagi


Powered by Easytagcloud v2.1

Newsletter

Bądź na bieżąco!

Znajdź nas na Facebooku