Psycholog szuka zabójcy
- Szczegóły
- Utworzono: 06 marca 2007
- Redakcja
Bardziej sztuka niż nauka
Portretowanie psychologiczne przestępcy jest ciągle jeszcze bardziej sztuką niż nauką. Wymaga podejścia interdyscyplinarnego, tzn. łączenia różnych dziedzin nauki i wspierania się wynikami ekspertyz.
Jak zaznacza Piotrowicz „potrzebna jest znajomość psychologii, kryminalistyki (nauka ta traktuje o tym, w jaki sposób popełniane są przestępstwa i jak im zapobiegać), kryminologii (nauka o tym, jacy są sami przestępcy), medycyny sądowej, seksuologii, kulturoznawstwa, archeologii (jest potrzebna do rekonstrukcji zdarzenia i śladów).
"Ludzi posiadających tak rozległą wiedzę nie ma i nie będzie. Dlatego jeśli nie jesteśmy czegoś pewni, często zasięgamy porady specjalistów ”- dodaje Gołębiowski.
Co trafia do raportu
Raport powstaje od kilku do kilkunastu miesięcy od zapoznania się ze sprawą. Są w nim informacje kto, kiedy i na czyje zlecenie go sporządził, ogólny opis zdarzenia, informacje o tym, jakie ślady zostały zabezpieczone, gdzie, kiedy, przez kogo. Potem przychodzi czas na opis ofiary i miejsca, na analizę zachowania i motywacji sprawcy oraz konkluzje w postaci profilu sprawcy.
W profilu określa się kolejno: wiek, płeć, wystąpienie lub brak zaburzeń psychicznych, poziom kontroli emocji sprawcy, poziom intelektualny, posiadaną wiedzę, znaczące doświadczenia życiowe. Następnie opisywana jest praca najprawdopodobniej wykonywana przez przestępcę, charakterystyczne nawyki i poziom ryzyka, jakie ponosił w czasie zdarzenia oraz prawdopodobieństwo popełnienia przez niego następnego przestępstwa w przyszłości.
Psychologowie zawierają też w raporcie sugestie dla prowadzących sprawę, dotyczące m.in. tego, jaki krąg ludzi jest najbardziej podejrzany oraz jakie jeszcze ekspertyzy należy sporządzić.
Współcześni profilerzy
W Polsce profilowaniem zajmuje się zaledwie kilka osób, m.in. pierwszy polski profiler policyjny Bogdan Lach z Katowic, prof. Józef Krzysztof Gierowski i dr Maciej Szaszkiewicz z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie. W Komendzie Stołecznej Policji nie ma oddzielnej komórki zajmującej się profilowaniem. Odbywają się jednak szkolenia w zakresie portretowania psychologicznego, prowadzone przez specjalistów - Gołębiowskiego i Piotrowicza.
Najlepiej rozwinięty system szkolenia specjalistów od portretowania psychologicznego ma FBI. Jest to jedyna instytucja, która uprawia profilowanie w na tak dużą skalę. Jak pisze J. K. Gierowski w książce „Zabójcy i ich ofiary”, już w 1984 r. w Akademii FBI utworzono Centrum Analizy Przestępstw Brutalnych. Składa się ono z sekcji badań i rozwoju, identyfikacji sprawców zabójstw seryjnych i szkolenia profilowania. Centrum udziela konsultacji policjantom z całego kraju.
Specjaliści z Behavioral Science Unit, komórki FBI zajmującej się tworzeniem portretów psychologicznych, doradzali m.in. twórcom filmu „Milczenie owiec”. Inni, niezwiązani z FBI, znani profilerzy to Anglicy David Canter i Paul Brighton oraz Steven i Ronald Holmes i Brent Turvey z USA.
Źródło: PAP - Nauka w Polsce, Eliza Kokoszycka
- «« poprz.
- nast.