Menu

Człowiek jako podmiot zmiany politycznej

Zaangażowanie jako poszukiwanie nieznanego w koncepcji Marii Lewickiej

W sposób odmienny od Czapińskiego rozpatruje zaangażowanie Maria Lewicka (1993). Autorka traktuje je nie jako dążność do spełnienia czy realizacji wartości podmiotowych, ale raczej jako trwanie w działaniu.

Najważniejsze dla zaangażowania jest w tej koncepcji poszukiwanie tego, co nieznane lub niepewne. Taka eksploracja rzeczywistości pozwala ustanawiać prywatny sens życia.

Zdaniem Lewickiej czynności człowieka cechujące się zaangażowaniem to takie, które dotyczą wartości, ale jednocześnie nie posiadają wyraźnie określonego celu. Cel – nawet jeżeli pojawia się w trakcie trwania czynności – jest raczej pretekstem do kontynuowania czynności, niż ostatecznym punktem dojścia, czy kryterium oceny jej wykonania.

Zaangażowanie w tym ujęciu jest z natury ślepe, zaś jego kierunek, nie podlega autoocenie ani autokorekcie i jest w zasadzie niemożliwy do przewidzenia (op. cit.). Owa ślepota zaangażowania może prowadzić zarówno do skutków społecznie pożądanych, jak i do zachowań o dużej szkodliwości społecznej.

Z jednej strony jest nim zespół czynności hobbisty-kolekcjonera starych monet, czy pełne poświęcenia zachowania matki wobec własnego dziecka. Z drugiej natomiast strony do klasy czynności zaangażowanych należy także zachowanie alkoholika, czy narkomana, któremu narkotyk stopniowo zaczyna przesłaniać świat, nakazując rezygnację z innych wartości i możliwości rozwojowych.

Warto zaznaczyć, że Lewicka (1993) twierdzi, iż to właśnie nieprzewidywalność generuje twórczy charakter mechanizmu zaangażowania, tj. zdolność do wytwarzania nowych kryteriów ocen oraz nowych poznawczych modeli świata.

Główną funkcją procesów zaangażowania jest przetwarzanie rzeczywistości, a więc kreowanie w niej nowych stanów oraz nowych produktów, zarówno materialnych, jak i symbolicznych. Dokonuje się to na mocy przyrodniczej konieczności wynikającej jedynie z poprzednich stadiów zaangażowania, a nie z wizji ostatecznego celu w umyśle podmiotu.

Analizując poglądy M. Lewickiej na zaangażowanie można odnieść wrażenie, że miejscami są one zbyt redukcjonistyczne. Przede wszystkim autorka zdaje się wykluczać to, że człowiek zaangażowany może nie tylko tworzyć coś nowego, ale też koncentrować się na utrzymaniu starego porządku. Ponadto podejście to, poprzez odmówienie zaangażowaniu celowości, neguje również jego walory podmiotowe i intencjonalne, które łączą się przecież z realizacją wyższych wartości.

Za niezwykle cenne w tej koncepcji uznać możemy natomiast zwrócenie uwagi na wytrwałość jako istotną cechę zaangażowania, ponieważ jest to taka właściwość działania, która pozwala człowiekowi na utrzymywanie obranego kierunku czynności pomimo pojawiających się utrudnień. Nadaje to zaangażowaniu pewnej specyfiki, pozwalającej na odróżnienie go od innych form aktywności.

Zaangażowanie w kontekście potrzeby domknięcia poznawczego

A. Golec (2002) proponuje dla odmiany rozpatrywanie zaangażowania w kontekście potrzeby domknięcia poznawczego, czyli motywacji do redukowania awersyjnego stanu poznawczej niepewności poprzez szybkie zdobywanie jakiejkolwiek wiedzy czy opinii na określony temat.

Podstawą tej potrzeby jest uniwersalny mechanizm pozwalający jednostce orientować się w otaczającym świecie, poprzez ukierunkowanie jej uwagi na bodźce ważne w danej sytuacji i wybiórczą dystrybucję energii poświęconej na analizę tych bodźców. Mechanizm ten umożliwia skupienie się tylko na istotnych dla celu informacjach.

Zaangażowanie zależy tutaj od poziomu wspomnianej potrzeby, która stanowi, względnie stałą i indywidualną predyspozycję jednostki. W tym ujęciu osoby zaangażowane (charakteryzujące się podwyższoną potrzebą domknięcia) cechuje jednocześnie bardziej powierzchowny i uproszczony sposób przetwarzania informacji. Częściej poszukują one informacji prototypowych i najłatwiej dostępnych. Zarazem ludzie ci generują mniej alternatywnych interpretacji analizowanych informacji oraz są bardziej pewni raz uformowanych opinii.

Przez to jednostki takie cechuje większa podatność na różnego rodzaju błędy poznawcze (torowanie, efekt pierwszeństwa, stereotypizacja) (Golec; 2002). Jak już wspomniano, Elias (2003) również wskazywał na swoistą wybiórczość poznawczą osób zaangażowanych. W konsekwencji osoby zaangażowane spostrzegają świat w sposób daleko bardziej uproszczony, niż osoby mało lub niezaangażowane. Może to owocować preferowaniem przez nie poglądów bardziej skrajnych i jednoznacznych (por. Golec, 2002).

W przedstawionej powyżej koncepcji szczególnie istotne dla prowadzonych tu rozważań jest zwrócenie przez autora uwagi na aspekt związany z ukierunkowaną (lecz także wybiórczą) dystrybucją energii u osób zaangażowanych.

Jednak koncepcja ta – podobnie jak wcześniejsze – nie zawiera spójnej i jednoznacznej definicji zaangażowania. Autorka skupia się bardziej na tym, z czego ono wynika, niż na samym jego sensie i istocie. W przytoczonej koncepcji małe znaczenie przypisuje się też wpływowi czynników zewnętrznych na poziom zaangażowania.

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Tagi


Powered by Easytagcloud v2.1

Newsletter

Bądź na bieżąco!

Znajdź nas na Facebooku