Menu

Planuj, że robisz coś sam, to zrobisz to lepiej

dr Jarosław Kulbat

Bez wysiłku można zdobywać jedynie szczyty głupoty. Żeby osiągnąć to, co jest osiągania warte, trzeba włożyć czasem sporo wysiłku. Na szczęście w naszych dążeniach do celu nie zawsze jesteśmy osamotnieni.

Mądrość życiowa podpowiada, że możliwość skorzystania z pomocy bliskich nam ludzi zwiększy szanse na osiągnięcie obranego celu. Będą nas wspierać w naszych dążeniach: dopingować, gdy osłabniemy albo stracimy wiarę w osiągnięcie sukcesu. Tylko czy na pewno?

Gráinne Fitzsimons i Eli Finkel (2011) sformułowali hipotezy zasadniczo sprzeczne z tymi oczekiwaniami. Autorzy wyszli z założenia, że świadomość możliwości otrzymania wsparcia ze strony bliskich osób sprawi, że planując dążenie do celu, ludzie będą planowali wkładanie mniejszego wysiłku i rzeczywiście mniej będą tego wysiłku wkładali, gdy już zaczną realizować plan.

W jednym z badań proszono kobiety o podanie jednego przykładu działania, które mógłby podjąć ich życiowy partner, żeby wesprzeć je w dążeniu celów związanych albo ze zdrowiem (w grupie eksperymentalnej), albo karierą (grupa kontrolna). Po chwili wszystkie kobiety proszono o oszacowanie, ile wysiłku zamierzają włożyć w osiąganie celów związanych ze swoim zdrowiem. Okazało się, że kobiety, które miały okazję pomyśleć przez chwilę o wsparciu swoich bliskich w dążeniu do poprawy formy, planowały włożenie mniejszego wysiłku w poprawę swojej kondycji fizycznej. Opisane tu zjawisko nie dotyczy jedynie kobiet, w kolejnym badaniu autorzy pokazali, że opisany tu efekt występuje także w odniesieniu do mężczyzn.

Jak można wyjaśnić opisane tu zjawisko? Zdaniem autorów, gdy ludzie myślą o wsparciu, jakiego może udzielić im osoba bliska, automatycznie przenoszą część odpowiedzialności za osiągnięcie celu na partnera. Liczą na to, że jego wsparcie ułatwi dążenie do celu i w konsekwencji jego osiągnięcie będzie wymagało relatywnie mniejszego wysiłku. I przekonania te wpływają właśnie na podejmowanie obniżających efektywność decyzji na etapie planowania działań czy ich realizacji.

Obniżenie wkładanego wysiłku na etapie planowania i działania, choć istotne statystycznie, nie było bardzo duże. Można jednak podejrzewać, że w prawdziwym życiu mogą być większe. Na przykład, gdy w opisany tu sposób myśli większość członków grupy roboczej. Jeśli każdy z nich obniży ilość wysiłku o 10%, to w jednostkowym przypadku nie robi to pewnie większej różnicy (przynajmniej zazwyczaj). Jeśli jednak wycofywać wysiłek będą równocześnie inne osoby, osiągnięcie założonych celów może okazać się trudne. Z drugiej strony, warto zauważyć, że aktywizacja strategii ograniczania wysiłku wymagała jedynie dość subtelnej manipulacji. Nie jest wprawdzie jasne, jak wyglądałoby planowanie osiągnięcia celów, gdyby badani myśleli dłużej o możliwościach uzyskania wsparcia od najbliższych, można jednak spekulować, że efekt byłby jeszcze wyraźniejszy. Jak by nie było, planując osiąganie ważnych dla siebie celów, staraj się nie myśleć o tym, ile inni mogą dla ciebie zrobić. A gdy okaże się, że pomogą, będziesz mile zaskoczony.

Do czytania (pdf – linki do artykułów):

Fitzsimons, G. M., & Finkel, E. J. (2011). Outsourcing Self-Regulation. Psychological Science, 22(3), 369-375. [pdf

dr Jarosław Kulbat
Autor: dr Jarosław KulbatStrona www: http://kulbatkonsulting.blogspot.com/
Psycholog społeczny, konsultant i trener, wykładowca SWPS Wrocław, popularyzator nauki i bloger

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Tagi


Powered by Easytagcloud v2.1

Newsletter

Bądź na bieżąco!

Znajdź nas na Facebooku